Obserwuj w Google News

Michał Bajor gwiazdą disco polo? Muzyk opowiedział o niefortunnej pomyłce

Joanna Chojnacka
2 min. czytania
12.01.2022 10:08

Michał Bajor opowiedział fanom ciekawą historię. Artysta został pomylony ze Sławomirem Świerzyńskim, wokalistą discopolowej grupy Bayer Full.

Michał Bajor
fot. TRICOLORS/East News

Michał Bajor jest jednym z najpopularniejszych wokalistów piosenki aktorskiej w Polsce. Swoją karierę rozpoczynał w filmie "Wieczór u Abdona" u boku Beaty Tyszkiewicz. W 1980 roku skończył studia aktorskie, a przez lata kariery współpracował z mistrzami kina takimi jak Krzysztof Kieślowski. Wziął również udział w nominowanym do Oscara filmie "Hanussen". Artysta występował również w teatrze Studio Buffo, a na scenie możemy zobaczyć go do dziś.

Michał Bajor gwiazdą disco polo? Muzyk opowiedział o pomyłce

Bajor śpiewa teksty napisane przez Juliana Tuwina, Marka Grechutę, Wojciecha Młynarskiego czy Władysława Broniewskiego. Muzyka, którą się trudni, chociaż nadal ma zapewniać słuchaczom rozrywkę, różni się znacznie od repertuaru disco polo. Dlatego tak bardzo dziwi fakt, że artysta został pomylony akurat z gwiazdą tego gatunku - Sławomirem Świerzyńskim z Bayer Full.

Redakcja poleca

Wokalista opowiedział za pośrednictwem swojego Instagrama dość zaskakującą anegdotę. Artysta wyznał, że przed jednym z koncertów na południu Polski zadzwonił do recepcji hotelu, w którym miał przenocować. Muzyk podkreślił, że korzystał z usług miejsca wielokrotnie, więc nie zdziwił się komunikatem, że obsługa czeka na jego przybycie. Obsługa zobowiązała się przekazać informację o przyjeździe gwiazdy dalej.

Wykształcenie polskich muzyków. Co robiliby znani artyści, gdyby nie występowali na scenie? [ZDJĘCIA]

Michał Bajor pomylony ze Sławomirem Świerzyńskim z Bayer Full

Kiedy Bajor podjechał pod hotel, zauważył, że podbiega do niego portier, którego nigdy wcześniej nie widział. Muzyk założył, że chłopak był nowym pracownikiem. Na przywitanie pracownik hotelu rzucił "Pan z Bayer Full?".

Umarłem! Pozostała trójka schowała się za samochodem - relacjonuje reakcję kierowcy, menadżera i pianisty piosenkarz.

Artysta wykazał się dużym dystansem do siebie i poczuciem humoru. Postanowił nie przerywać groteskowej sytuacji i odpowiedział na pytanie portiera twierdząco.

Mówię: "Tak, ja z Bayer Full". "No, bo właśnie czekam na pana, bo pani z recepcji powiedziała, że przyjedzie Bayer Full i że to właśnie pan będzie z grupą. To bardzo mi miło". Wziął walizkę i poszedł. No i my jako Bayer Full poszliśmy za nim do recepcji.