Bójka pod sceną. Artysta przerwał koncert: "Dziwaczne, dziwaczne" [WIDEO]
Podczas ostatniego koncertu Lewisa Capaldiego doszło do bijatyki uczestników imprezy. Muzyk po zauważeniu bójki postanowił przerwać utwór i uspokoić fanów.

Lewis Capaldi przerwał swój koncert w Manchesterze z powodu bójki fanów. Miłośnicy szkockiego muzyka są mu za to wdzięczni.
Lewis Capaldi przerwał koncert
26-latek podbił rynek muzyczny w 2018 roku singlem "Someone You Loved". Rok później ukazał się jego debiutancki album "Divinely Uninspired to a Hellish Extent". Chociaż największą popularnością cieszy się na Wyspach Brytyjskich, w 2022 roku również w Polsce krążek pokrył się platyną.
Jak podaje Mirror, Capaldi jest obecnie w trakcie wielkiej europejskiej trasy koncertowej. Ostatnio zachwycił publiczność w AO Arena w Manchesterze. Kiedy śpiewał swój hit "Hold Me While You Wait" – utwór, który osiągnął czwarte miejsce na brytyjskich listach przebojów – zauważył bójkę w tłumie fanów. Od razu dał zespołowi znak, by przerwał kawałek, a realizatorzy zapalili światła. Do akcji wkroczyła ochrona sali koncertowej.
Capaldi wytłumaczył skonsternowanej widowni, co się dzieje.
W tłumie doszło do bójki. Będziemy musieli ich wyprosić.
Całe zajście zostało nagrane i trafiło na serwis YouTube.
Publiczność zareagowała na bójkę buczeniem i gwiazdami. Capaldi skomentował nieprzyjemną sytuację.
Nie możemy się bić. Dziwna piosenka do bójki. Dziwaczne, dziwaczne.
Na szczęście sytuacja została szybko opanowana.
Lewis Capaldi: kiedy koncert muzyka w Polsce?
Gdy walka została przerwana, tłum fanów zaczął skandować imię piosenkarza. Capaldi zaczął piosenkę "Hold Me While You Wait" od początku, ku wielkiej radości widowni. Uczestnicy koncertu byli wdzięczni za szybką reakcję. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Miejmy nadzieję, że na polskim występie Capaldiego nie dojdzie do tego typu sytuacji. Muzyk zagra już 13 lutego 2023 roku w Warszawie na Hali COS Torwar.
RadioZET.pl/Mirror/YouTube