Eric Carmen nie żyje. Legendarny muzyk miał 74 lata
Eric Carmen nie żyje. Informację o jego śmierci przekazano w oświadczeniu, opublikowanym na oficjalnej stronie muzyka. Carmen miał 74 lata.
Eric Carmen nie żyje. Wokalista, który zdobył uznanie zarówno jako członek The Raspberries, jak i solista, zmarł w miniony weekend. Miał 74 lata. Informację o jego śmierci zamieszczono na stronie Ericcarmen.com.
Eric Carmen nie żyje
Na oficjalnej stronie internetowej artysty pojawiło się podpisane przez jego żonę oświadczenie. „Z ogromnym smutkiem dzielimy się bolesną wiadomością o śmierci Erica Carmena. Nasz słodki, kochający i utalentowany Eric zmarł we śnie w weekend” – czytamy.
W oświadczeniu pojawiła się także prośba o uszanowanie prywatności bliskich muzyka w tym trudnym czasie. „Prosimy, uszanujcie prywatność rodziny, gdy będziemy opłakiwać naszą ogromną stratę” – dodano.
Oświadczenie zakończono cytatem z utworu „Love Is All That Matters” autorstwa zmarłego wokalisty: „Love is all that matters… Faithfull and forever” (pol. „Miłość jest jedynym, co ma znaczenie… Wierna i wieczna”).
Kariera Erica Carmena
Eric Carmen był jedną z ważniejszych postaci, które kreowały popkulturę pod koniec XX wieku. W latach 60. został współzałożycielem kapeli The Raspberries i to właśnie on śpiewał i tworzył jej największe przeboje. W repertuarze zespołu znalazły się takie hity jak „Go All The Way”, „I Wanna Be With You” i „Don’t Want to Say Goodbye”.
W latach 70. Carmen rozpoczął karierę solisty. Stworzył między innymi utwór „All By Myself”, który w późniejszym czasie doczekał się interpretacji w wykonaniu Celine Dion. Carmen miał na swoim koncie sześć studyjnych albumów solowych. Ostatni z nich – „I Was Born to Love You” – ukazał się w roku 2000.
Źródła: Radio ZET/Ericcarmen.com/TMZ.com
Tu się dzieje
