Obserwuj w Google News

Doda nie dostała Fryderyka. Uspokoiła fanów zapowiedzią końca swojej kariery

2 min. czytania
23.04.2023 13:51

Doda pierwszy raz od 20 lat została nominowana do Fryderyków. Choć album „Aquaria” nie został nagrodzony, wokalistka nie zakończyła tematu imprezy bez szokujących informacji. Zapowiedziała koniec swojej kariery.

Doda nie dostała Fryderyka. Uspokoiła fanów zapowiedzią końca swojej kariery
fot. VIPHOTO/East News

Najnowszy album „Aguaria” był dla Dody tak ważny, że na cześć tego właśnie krążka wokalistka dodała sobie drugie imię – Aqualiteja. Produkcja faktycznie odniosła sukces, bo przyniosła Dodzie pierwszą od 20 lat nominację do Fryderyka. Artystka o tytuł „Najlepszego Albumu Pop” walczyła z: sanah, Dawidem Podsiadłą, Natalią Szroeder i Mrozem.

Zobacz też:  Doda mówi o zakończeniu kariery. "Szybciej niż później"

Fryderyki 2023 – Doda nie dostała statuetki

„Najlepszym Albumem Pop” okrzyknięto „Złote bloki” Mroza. Fandom Dody (który nieraz przekonał nas o swojej liczebności i sile) nie był zadowolony z takiego obrotu spraw. Wokalistka musiała interweniować i kilka godzin po imprezie zwróciła się do swoich słuchaczy:

- Kochani otrzyjcie łzy. Nie atakujcie Festiwalu Fryderyki oraz Mroza, jego płyta jest wspaniała. Dla mnie samo bycie w top 5 najlepszych albumów tego roku jest wystarczającym wyróżnieniem. To mały krok dla Dody, ale ogromny dla branży doceńmy to po 20 latach – napisała Doda na swoim Facebooku.

Redakcja poleca

Co więcej artystka uznała, że i tak będzie miała jeszcze jedną okazję na zdobycie statuetki. Zapowiadając kolejny album, zapowiedziała przy okazji i koniec swojej kariery muzycznej:

- Karierę zamierzam zakończyć po kolejnej płycie, więc Fryderyk na pewno będzie jeszcze mój za całokształt. Teraz najważniejsze! Co sądzicie o moim najnowszym teledysku, którego premiera miała kilka godzin temu? - napisała.

Doda w „Dzień Dobry TVN”

Jakby tego było mało, wokalistka dodała, że już za tydzień zawita do „Dzień Dobry TVN”. Choć w przypadku wielu celebrytów taka informacja nie byłaby żadną nowiną, to warto pamiętać, że Doda najlepszych relacji ze stacją TVN nie ma od lat.

Kulminacją konfliktu było tegoroczne rozdanie „Bestsellerów Empiku”, na które Doda została zaproszona jako współtwórczyni filmu „Dziewczyny z Dubaju”. Wokalistka chciała powiedzieć ze sceny kilka słów, jednak – jak sama twierdziła – produkcja nie dała jej dojść do głosu.

Zdarzenie mogło po prostu rozejść się po kościach, jednak ku zdziwieniu publiki, temat podkręcały same gwiazdy TVN-u – z Marcinem Prokopem na czele. Prezenter w wywiadzie z „Super Expressem” życzył wokalistce wystąpienia w śniadaniówce stacji.

Doda pojawi się więc w końcu w „Dzień Dobry TVN” 30 kwietnia. Fani zachodzą w głowę, z kim wokalistka porozmawia – z Agnieszką Woźniak-Starak (niegdyś Szulim), czy może z Małgorzatą Rozenek? Jaką niespodziankę przyszykuje nam stacja?