Obserwuj w Google News

The Voice of Poland 12: Piekarczyk w ogniu krytyki. Głos zabrała wyeliminowana uczestniczka

2 min. czytania
26.10.2021 09:48

"The Voice of Poland 12" znów wywołuje kontrowersje. W ostatnim odcinku oglądaliśmy bitwę Karoliny Robinson i Karoliny Szczurowskiej. Z jej wynikiem nie zgadza się jednak wielu widzów. Głos zabrała także uczestniczka, która odpadła z programu.

Marek Piekarczyk The Voice of Poland
fot. Jan Bogacz / TVP

" The Voice of Poland" od zawsze budzi emocje. Trzeba jednak przyznać, że obecna edycja wywołuje wyjątkowo duże kontrowersje – niektórzy widzowie nazwali ją najgorszą w historii programu, pojawia się też mnóstwo negatywnych komentarzy na temat nowej trenerki, Sylwii Grzeszczak.

Kolejnym występem, który spowodował poruszenie w internecie, była bitwa Karoliny Robinson i Karoliny Szczurowskiej. Decyzja Marka Piekarczyka zszokowała widzów. Po programie głos zabrała także wyeliminowana uczestniczka.

Redakcja poleca
Sarsa Michał Szczygieł Natalia Nykiel
11 Zobacz galerię
fot. mat. prasowe

The Voice of Poland 12: widzowie krytykują Marka Piekarczyka

Karolina Szczurowska odpadła z "The Voice of Poland 12". Jej trener Marek Piekarczyk zdecydował, że do kolejnego etapu przejdzie Karolina Robinson.

Decyzja zaskoczyła nie tylko widzów, ale i jurorów, którzy stwierdzili, że to właśnie Szczurowska poradziła sobie lepiej w trakcie Bitwy. Mimo to żaden z trenerów nie zdecydował się na kradzież. Na Piekarczyka spadła fala krytyki w internecie.

"Mega niesprawiedliwy wybór", "Jakiś żart ten wybór", "Odpadła taka perełka", "Mega błąd", "Nie rozumiem wyboru", "Oj Marku, coś ty najlepszego zrobił" – grzmią widzowie w internecie.

The Voice of Poland 12: Karolina Szczurowska opadła z programu. Komentuje decyzje Piekarczyka

Po programie głos zabrała sama Karolina Szczurowska, która odniosła się do decyzji swojego byłego już trenera. Uczestniczka "The Voice of Poland 12" nie ukrywa, że jest jej przykro.

Dałam z siebie wszystko, tak więc pierwszy raz od bardzo dawna jestem zadowolona z mojego wystąpienia! Szanuję decyzję Marka, ale mimo tego ogrom serca i pracy, jaki włożyłam w ten występ sprawia, że jest mi trochę przykro, że to już koniec tej przygody, ale wiem, że nic nie dzieje się po nic. To kolejna cenna lekcja i nowe wnioski – napisała.