Obserwuj w Google News

Rammstein odwołał koncert w Polsce po imprezie z rosyjskimi prostytutkami? Gitarzysta odpowiada

2 min. czytania
02.06.2022 08:49

W wywiadzie dla "Teraz Rocka", gitarzysta Paul Landers został zapytany o odwołany koncert Rammsteina w Polsce. Krążyła plotka, że muzycy zabalowali z rosyjskimi prostytutkami.

Rammstein
fot. 0070141/Reporter

Rammstein jest dosyć częstym gościem w naszym kraju. Muzycy po raz pierwszy zagrali w Polsce w 1995 roku w warszawskiej Stodole, gdzie promowali swój debiutancki album. Po dwóch latach zdecydowali się odwiedzić sąsiadów po raz kolejny.

Rammstein odwołał koncert w Polsce przez prostytutki? Gitarzysta odpowiada

Jeden z późniejszych koncertów Rammsteina w Polsce miał odbyć się w grudniu 2004 roku, jednak w ostatniej chwili został przełożony. Muzycy wrócili do naszego kraju rok później.

Redakcja poleca

Wśród fanów niemieckich metalowców pojawiły się plotki, że artyści nie dotarli do naszego kraju, ponieważ imprezowali do późna z prostytutkami w Moskwie. Bartek Koziczyński z magazynu "Teraz Rock" podczas ostatniego wywiadu z Paulem Landersem zapytał o tę sytuację.

Paul Landers z Rammstein tłumaczy się z odwołania koncertu w Polsce

Gitarzysta Rammsteina stanowczo zaprzeczył i szybko wyjaśnił niefortunną sytuację.

Nieprawda! Jeszcze nigdy w karierze Rammsteina nie zdarzyło się, by występ został odwołany z tego typu powodów. Część z nas była już na miejscu, w Katowicach, inni czekali w Warszawie. Chodziło o to, że nasi kierowcy mieli tuż przed granicą wypadek. Były jakieś gigantyczne problemy z holowaniem ciężarówek ze sprzętem, rosyjscy celnicy robili problemy. Stąd opóźnienie.

Muzyk podkreślił, że zespół ma duży szacunek dla fanów, czasu i środków, które poświęcają, aby zobaczyć ich koncerty. Zaznaczył, że nigdy nie pozwoliliby sobie na odwołanie koncertu z tak błahego powodu jak impreza.

Zdawaliśmy sobie sprawę, że na koncert zjechali ludzie z różnych miast całej Polski, musieli w związku z tym zaplanować sobie dzień, wziąć urlopy. Kilku z nich spotkaliśmy na lotnisku i rozmawialiśmy o tej sytuacji. Było nam strasznie głupio z powodu odwołania występu. Mamy szczególne podejście i ogromny szacunek dla naszych fanów.

Jak czytamy na portalu koncertomania.pl, przeniesiony koncert dostarczył fanom Rammstein wielu wrażeń. Nie zabrakło charakterystycznej dla grupy pirotechniki, jednak na scenie pojawiła się wówczas także nowość. Był to wielki kocioł, w którym Lindemann "gotował" klawiszowca kapeli.

RadioZET.pl/terazmuzyka.pl/koncertomania.pl