Michael Gudinski nie żyje. Ikonę branży muzycznej pożegnali m.in. Ed Sheeran i Kylie Minogue

Michael Gudinski nie żyje. Legenda australijskiego przemysłu muzycznego zmarła 1 marca w wieku 68 lat. Informację o śmierci przedsiębiorcy, biznesmena i promotora koncertowego potwierdziła jego wytwórnia, Mushroom Records.

Michael Gudinski nie żyje. Ikonę branży muzycznej pożegnali m.in. Ed Sheeran i Kylie Minogue

Przyczyna śmierci Michaela Gudinskiego nie została oficjalnie potwierdzona. Wytwórnia muzyczna Mushroom Records poinformowała, że 68-latek zmarł we śnie w swoim domu w Melbourne. Australijska stacja radiowa 2GB podała, że biznesmen miał podobno  zawał serca.

Michael Gudinski był legendą branży muzycznej, która bardzo wpłynęła na rozwój tego przemysłu na terenie Australii. W wieku zaledwie 20 lat założył wytwórnię Mushroom Records. Zasłynął z promowania lokalnych talentów. To właśnie dzięki niemu wielu australijskich artystów rozpoczęło międzynarodowe kariery, m.in. Kylie Minogue.

Od lat osiemdziesiątych działał również w branży koncertowej. Był popularnym promotorem, który ściągnął do Australii największe muzyczne gwiazdy z całego świata. Współpracował m.in. z Brucem Springsteenem, Edem Sheeranem, Taylor Swift, The Rolling Stones, Paulem McCartneyem, Billym Joelem czy The Police.

Zobacz także:  Robert „Bob” James nie żyje. Wokalista Montrose zmagał się z ciężką chorobą

Śmierć Michaela Gudinskiego. Gwiazdy żegnają legendę branży muzycznej

Michael Gudinski był bardzo szanowany i lubiany przez znanych artystów. Na informację o śmierci ikony branży muzycznej zareagowały najpopularniejsze gwiazdy, które miały okazję z nim współpracować. Pożegnalne wpisy opublikowali m.in. Ed Sheeran, Bruce Springsteen i Kylie Minogue.

– Stary, będę za Tobą tęsknił – napisał Ed Sheeran i dodał wspólne zdjęcie z Gudinskim.

– Koncertowałem po całym świecie przez ostatnie 50 lat i nigdy nie spotkałem lepszego promotora – wyznał  Bruce Springsteen.

– Tytan przemysłu muzycznego. Jedyny w swoim rodzaju. Na zawsze będzie moją rodziną. Moje serce pękło, nie mogę uwierzyć, że odszedł – czytamy we wpisie Kylie Minogue.

Zobacz także:  Faustine Nogherotto nie żyje. Gwiazda muzycznego show poddała się eutanazji. Miała 31 lat

RadioZET.pl/bbc.com