Faustine Nogherotto nie żyje. Gwiazda muzycznego show poddała się eutanazji. Miała 31 lat
Faustine Nogherotto nie żyje. Wokalistka dała się poznać widzom w programie "Star Academy". Artystka od ponad 10 lat walczyła z bardzo rzadkim schorzeniem. Francuskie media informują, że kobieta 29 stycznia tego roku poddała się eutanazji.

Faustine Nogherotto poddała się eutanazji. Wokalistka znana z muzycznego programu "Star Academy" ("Akademia Gwiazd") zmarła 29 stycznia br. w Belgii. Miała zaledwie 31 lat. Gwiazda zachwyciła widzów francuskiej telewizji w 2006 roku. "Star Academy" miało pomóc jej spełnić marzenie o zostaniu piosenkarką. 17-letnia wtedy uśmiechnięta blondynka zauroczyła publiczność, jednak odpadła w 6. odcinku. W 2016 roku ponownie pojawiła się na ekranach - tym razem wzięła udział w programie "N'oubliez pas les paroles!" ("Nie zapomnij tej melodii!"), gdzie wygrała 20 tys. euro. Już wtedy wiedziała o poważnej chorobie - ME/CFS (Zespół chronicznego zmęczenia). W 2013 roku odkryto u niej również zespół Gougerota-Sjögrena - chorobę autoimmunologiczną, która nie podlega leczeniu, a prowadzi do upośledzenia m.in. gruczołów łzowych i ślinianek.
- Jej prośba o eutanazję była podtrzymywana przez dwa lata i to pogorszenie się jej stanu w ostatnich miesiącach przesądziło o jej zaakceptowaniu (...) Faustine najwyraźniej cierpiała z powodu trudności w zrozumieniu jej choroby. W szpitalach u osób cierpiących na ME diagnozuje się choroby psychiczne, czynnościowe zaburzenia somatyczne, a nawet jadłowstręt psychiczny. Uzyskanie właściwej opieki jest bardzo skomplikowane - wyjaśniła w rozmowie z "TVMag" Chantal Somm, założycielka stowarzyszenia Millions Missing France zajmującego się wspieraniem pacjentów z zespołem chronicznego zmęczenia.
Zobacz także: Johnny Pacheco nie żyje. Legendarny pionier muzyki salsa zmarł w wieku 85 lat
Nie żyje Faustine Nogherotto, uczestniczka programu "Star Academy"
Faustine Nogherotto poddała się eutanazji w Belgii. Jak dodaje Chantal Somm, prośby o wspomagane samobójstwo są częste w przypadku tego rzadkiego schorzenia. Pacjenci cierpiący na ME odczuwają silny ból. Faustine pod koniec życia musiała przyjmować morfinę. O pomoc w zakończeniu życia ubiegała się przez dwa lata.
- Przyjaciele, Faustine, cierpiąca na tę samą chorobę co ja, ME / CFS, odeszła wczoraj. Była piękna, inteligentna i była wojowniczką, ale choroba ją powstrzymała. Musicie narobić trochę hałasu, żeby @Nagui spełniła swoje pragnienie wspierania chorych - przekazał w styczniu w mediach społecznościowych przyjaciel zmarłej wokalistki.