Maneskin zagrał na Coachelli przebój Britney Spears. Damiano wykrzyczał, co myśli o Putinie [WIDEO]
Maneskin wystąpił podczas festiwalu Coachella. Oprócz swoich utworów muzycy zagrali także hit Britney Spears. Nie obyło się bez nawiązań do wojny w Ukrainie.
Maneskin od zwycięstwa na Eurowizji 2021 cieszy się rosnącą popularnością. Muzycy biją kolejne rekordy odsłuchań i planują koncerty w Ameryce Północnej oraz Europie. Niedawno zespół pojawił się na jednym z najpopularniejszych festiwali muzycznych na świecie.
Maneskin scoverował utwór Britney Spears na Coachelli
Grupa wystąpiła podczas Coachelli, a koncert kapeli należał do jednego z najbardziej wyczekiwanych. Jak to w przypadku występów Maneskin bywa, nie obyło się bez wielkiego show w krzykliwej oprawie.
Publiczność nie wybaczyłaby Maneskin, gdyby zeszli ze sceny bez zagrania wielkich hitów zespołu takich jak "Zitti e buoni", "Mammamia" czy "I wanna be your slave". Jednak w secie pojawiły się też niespodzianki.
Maneskin zagrał na Coachelli. Damiano wykrzyczał: Je**ć Putina!
Artyści wykonali własną wersję utworu "Womanizer" Britney Spears oraz piosenkę bez tytułu, która pojawiła się na początku kwietnia na Instagramie grupy. Celem jej publikacji, była pomoc Ukrainie.
Odniesień do sytuacji za naszą wschodnią granicą także nie zabrakło. Jak podaje Elle, Damiano David wykrzyczał ze sceny, co myśli na temat rosyjskiej inwazji:
Wolna Ukraina, j**ać Putina!
Tu się dzieje
