„Last Christmas” wcale nie jest o świętach. Przebój Wham opowiada smutną historię
„Last Christmas” to jedna z najsłynniejszych świątecznych piosenek. Wiele osób nie wyobraża sobie tego okresu bez przeboju grupy Wham. Co ciekawe, „Last Christmas” nie jest wcale piosenką o świętach. Utwór opowiada bardzo smutną historię.
„ Last Christmas” można określić mianem legendarnej świątecznej piosenki. Choć utwór wydano już ponad 37 lat, to każdego roku hit zespołu Wham! podbija serca kolejnych słuchaczy.
Stworzona przez George’a Michaela piosenka natychmiastowo kojarzy się wszystkim z Bożym Narodzeniem. Prawda jest taka, że „Last Christmas” wcale nie jest o świętach. Utwór opowiada bardzo smutną historię.
Last Christmas: tekst i tłumaczenie po polsku świątecznego przeboju Wham
„Last Christmas” wcale nie jest o świętach. Przebój Wham opowiada smutną historię
„Last Christmas” to jeden z wielu przykładów świątecznych piosenek, które tak naprawdę nie są o świętach, prezentach, śniegu czy przyjemnych chwilach.
Przebój Wham! opowiada smutną historię nieudanej i nagle zakończonej relacji. Mężczyzna jest zdruzgotany rozstaniem i nie może sobie poradzić z odrzuceniem ze strony kobiety. Co gorsza, para spotyka się rok później podczas świątecznego wyjazdu ze znajomymi.
Kiedy i jak powstało „Last Christmas”?
„Last Christmas” powstało w 1984 roku. Pewnego dnia George Michael odwiedził swoich rodziców, zabierając ze sobą kolegę z zespołu, Andrew Ridgeleya. Jak zdradził przyjaciel, świąteczny przebój powstał w starym pokoju Michaela.
– Jedliśmy i siedzieliśmy wspólnie, relaksując się przy telewizorze, kiedy nagle George, prawie niezauważony, zniknął na górze na około godzinę. Gdy wrócił do nas na dół, był tak podekscytowany, jakby odkrył złoto. Poszliśmy do jego pokoju, gdzie zagrał mi początek utworu i fragment refrenu „Last Christmas”. To było zdumiewające – zdradził Ridgeley dla Daily Mail.
RadioZET.pl/theguardian.com,smoothradio.com
Tu się dzieje
