Krzysztof Zalewski: "Ten kraj postępuje jak faszystowski reżim. Nie można wysyłać dzieci na śmierć"
Krzysztof Zalewski był gościem Radia ZET w audycji "Siła Muzyki". Artysta w rozmowie z Damianem Michałowskim ostro skomentował sytuację na granicy kraju.
Krzysztof Zalewski pojawił się w studiu Radia ZET z okazji Dnia Polskiej Muzyki. Artysta zaprezentował na antenie swój najnowszy singiel "Ptaki" opowiadający o podziałach, jakie tworzą między sobą ludzie.
Krzysztof Zalewski dla Radia ZET: "Ten kraj zachowuje się jak faszystowski reżim"
Muzyk w swojej twórczości nie po raz pierwszy szerzy zrozumienie, tolerancję i szacunek do drugiego człowieka. W "Ptakach" podkreśla, że podziały znikają, o ile nauczymy się patrzeć szerzej i wzniesiemy się ponad swoje potrzeby.
Przekaz piosenki idealnie sprawdza się jako komentarz do wydarzeń, które od tygodni mają miejsce na granicy polsko-białoruskiej. Krzysztof Zalewski postanowił wykorzystać swój antenowy czas i zaapelować do polskich władz o dostarczenie pomocy uchodźcom.
Jak miałbym dużo pieniędzy, to pewnie zaadresowałbym problem uchodźców na granicy. Ciężko być Polakiem, kiedy Sejm haniebnie przedłuża stan wyjątkowy. Wykorzystam te 3 sekundy w radiu, żeby zaapelować — dajcie PCK na granicę — mówi poruszony muzyk na antenie Radia ZET.
Krzysztof Zalewski: "Nie można wysyłać dzieci na śmierć"
Zalewski podkreśla, że doniesienia o tym, co dzieje się na polskiej granicy bardzo go dotykają. Muzyk w mocnych słowach skomentował działania polskich władz i podkreślił, że jego zdaniem nasz kraj dopuszcza się łamania podstawowych praw człowieka.
To jest sprawa dla mnie bardzo ciężka. Żyję w kraju, który zachowuje się jak jakiś faszystowski reżim i nie szanuje podstawowych praw człowieka. Nikt nie powinien być nielegalny. Ja rozumiem, że trzeba bronić granic, ale też są pewne podstawowe normy przyzwoitości. Nie można dzieci wysyłać na śmierć.
Tu się dzieje
