Eurowizja 2018: Tych rzeczy nie wniesiesz na teren konkursu. Internauci wyśmiewają!
Eurowizja to wielkie telewizyjne widowisko, które oglądają miliony widzów. Organizatorzy muszą zapewnić publiczności zgromadzonej na miejscu najwyższy poziom bezpieczeństwa. Właśnie opublikowali listę zakazanych przedmiotów, których nie można wnieść na teren Altice Areny, gdzie odbędzie się Eurowizja 2018. Regulamin spotkał się z zabawną reakcją fanów.
Eurowizja 2018: lista zakazanych przedmiotów na konkursie
Nie od dziś wiadomo, że podczas masowych imprez obowiązuje ściśle określony regulamin zawierający m.in. listę zakazanych przedmiotów, których nie można wnieść ze sobą na teren wydarzenia. Mowa m.in. o pistoletach, nożach, parasolkach czy alkoholu.
Eurowizja 2018: kiedy i gdzie oglądać w TV półfinały? [TRANSMISJA]Organizatorzy Eurowizji 2018, która w tym roku odbędzie się w portugalskiej Lizbonie, także przygotowali coś takiego. Ich zestawienie wywołało jednak mnóstwo śmiechu wśród fanów Eurowizji.
Oczywiście, na liście pojawiły się m.in. ostre narzędzia, narkotyki czy toksyczne substancje. Internautów rozbawiły jednak zupełnie inne obiekty. Organizatorzy umieścili wśród zakazanych przedmiotów na Eurowizji 2018 dość dziwne rzeczy, m.in. drabiny, hełmy, wózki sklepowe, piłki golfowe, liny, taśmy klejące czy power banki.
Eurowizja 2018: Wiemy, kto poda polskie głosy w finale konkursuLista szybko rozprzestrzeniła się po portalach społecznościowych, gdzie internauci zaczęli ją szeroko komentować i wyśmiewać.
— Przepraszam, ale nie mogę przestać się śmiać. Kto odpowiada za tę listę? Zakaz sklepowych wózków. Kurcze, muszę przełożyć przyjście z moim wózkiem z Tesco na inny termin — napisał jeden z użytkowników Twittera.
Polska na Eurowizji 2018
Przypomnijmy, że Gromee i Lukas Meijer wystąpią w drugim półfinale Eurowizji 2018 z numerem 11, który odbędzie się już 10 maja. Zaprezentują niezwykle popularny obecnie przebój „Light Me Up”. Wielki finał zaplanowano na 12 maja.
RadioZET.pl/bbc.com/PK