Obserwuj w Google News

Beata Kozidrak znowu stanie przed sądem? Prokuratura nie odpuszcza

2 min. czytania
07.06.2022 11:58

Beata Kozidrak w maju usłyszała wyrok w sprawie jazdy pod wpływem alkoholu, której dopuściła się we wrześniu 2021 roku. Wokalistka ponownie stanie przed sądem?

Beata Kozidrak
fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER

Beata Kozidrak to jedna z najbardziej znanych polskich wokalistek, która wraz z grupą Bajm podbiła serca słuchaczy, przełamując bariery pokoleniowe. "Białą armię", Tę samą chwilę" czy "Nie ma wody na pustyni" z łatwością zanuci rówieśnik 62-letniej wokalistki, jak i jego dzieci.

Beata Kozidrak usłyszała wyrok sądu

We wrześniu 2021 roku wizerunek Kozidrak został poważnie nadszarpnięty. Wokalistka została zatrzymana na ulicach Warszawy. Legenda polskiej muzyki prowadziła pojazd, mają dwa promile w wydychanym powietrzu. Artystkę zalała fala krytyki, a sprawa trafiła do sądu.

Redakcja poleca

Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów po apelacji obu stron, skazał gwiazdę na sześć miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonania 20 godzin miesięcznie prac społecznych oraz zobowiązał piosenkarkę do zapłaty 20 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także grzywnę w wysokości 50 tysięcy złotych. Oprócz tego artystka ma także pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów.

Beata Kozidrak ponownie stanie przed sądem? Prokuratura jest nieugięta

Prokuratura nadal uważa, że kara dla Kozidrak jest zbyt łagodna. Planuje już wkrótce odwołać się od nieprawomocnego wyroku.

Jak skomentowała sytuację w rozmowie z "Party" Aleksandra Skrzyniarz rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie:

W przedmiotowej sprawie sporządzana jest przez prokuratora apelacja od nieprawomocnego wyroku skazującego Beatę P. [właściwe nazwisko wokalistki to Beata Elżbieta Pietras - przyp. red.]

W maju kara finansowa, która według prokuratury jest "rażąco łagodna" została podwyższona. Jednak kontrowersje wzbudziło uzasadnienie wyroku i ujęte w nim okoliczności łagodzące.

Sędzia Agata Karolina Pomianowska argumentowała decyzję słowami:

Należy wziąć pod uwagę jej dotychczasowy uregulowany tryb życia, w tym niekwestionowany dorobek artystyczny oskarżonej. Jej zasługi dla polskiej muzyki i kultury.