Finalista "The Voice" oskarżony o gwałt. Adam Wakefield miał zgwałcić pijaną kobietę
Adam Wakefield został oskarżony o gwałt. Kobieta z Nashville twierdzi, że finalista amerykańskiego „The Voice” zgwałcił ją w 2017 roku. Całe zdarzenie opisała w mediach społecznościowych.
Adam Wakefield, finalista The Voice oskarżony o gwałt
Adam Wakefield, finalista dziesiątej edycji amerykańskiego „The Voice”, został oskarżony o gwałt. Do internetu trafił szokującej wpis niejakiej Eriki Lynn z Nashville.
Jak napisała kobieta, znany 37-letni wokalista miał zgwałcić ją po imprezie halloweenowej w 2017 roku.
— Zapytał mnie, czy chcę spędzić z nim noc. Byłam bardzo pijana. On także. Zgodziłam się jednak, bo mu ufałam. Tej samej nocy obudziłam się, a on leżał na mnie i uprawiał ze mną seks. Kiedy kazałam mu przestać, odpowiedział: „wiem, że to lubisz”. Nie posłuchał mnie — wyznała.
Kolejnego dnia Erica Lynn pojechała do szpitala, a następnie zgłosiła zdarzenie na policję. Funkcjonariusze otrzymali nagranie z rozmowy telefonicznej pary, podczas której Adam Wakefield przepraszał kobietę i mówił, że był tej nocy bardzo pijany. W trakcie przesłuchania muzyk poinformował jednak, iż kobieta dobrowolnie spędziła z nim noc. Twierdził też, że była przytomna.
Ostatecznie cała sprawa została szybko umorzona. Kobieta przyznała, że mocno przeżyła całe zdarzenie i musiała udać się na terapię. Przez kilka lat nie mówiła o gwałcie publicznie, ponieważ bała się konsekwencji.
Adam Wakefield zdecydował się zareagować na zarzuty kobiety: „Nie postawiono mi żadnych zarzutów. Sprawa została zamknięta. Nie będę podejmował żadnych kroków, by odeprzeć zarzuty tej kobiety. Życzę jej zdrowia i spokoju”.
RadioZET.pl/popculture.com
Tu się dzieje
