Absurdalny film Netfliksa okazał się hitem. "Nie ma prawa być tak dobry"
Na Netflix trafił horror "Rekiny w Sekwanie". Francuska odpowiedź na "Szczęki" okazała się hitem wśród widzów. O czym opowiada nietuzinkowa produkcja?
"Rekiny w Sekwanie" hitem Netflix. Absurdalny horror z perfekcyjnymi ocenami
5 czerwca 2024 roku na platformie Netflix zadebiutował francuski film "Rekiny w Sekwanie". Jak nietrudno się domyślić, tytuł nie jest żadną złożoną metaforą. Produkcja naprawdę opowiada o drapieżnych rybach, które zamieszkały w rzece przepływającej przez Paryż. Bardziej zaskakujące jest jednak, że horror został niezwykle dobrze odebrany przez widzów.
Quiz: Rozpoznaj fim Stevena Spielberga po jednym kadrze
Wydawać by się mogło, że w kinie grozy spod szyldu "mordercze zwierzęta kontra ludzie" powiedziano już wszystko i to niemal 50 lat temu, bo "Szczęki" Stevena Spielberga to ikoniczny i niedościgniony przykład tego typu produkcji. Wygląda jednak na to, że w 2024 roku wciąż można tworzyć tytuły w podobnym klimacie i przyciągać widzów.
Jak podaje Digitalspy, w momencie premiery "Rekiny w Sekwanie" miały na Rotten Tomatoes wynik 100% świeżości, co oznacza idealną ocenę. Oczywiście sytuacja na internetowych agregatorach recenzji jest niezwykle dynamiczna i już dwa dni później horror Netfliksa nie może poszczycić się wysokimi notami, przynajmniej od zwyczajnych widzów.
W chwili pisania tego artrykułu, ci ocenili bowiem "Rekiny w Sekwanie" na zaledwie 38% świeżości, co oznacza, że produkcja nie należy do polecanych. Z drugiej jednak strony warto zwrócić uwagę, że oceny krytyków nadal są całkiem wysokie - 71% świeżości oznacza, że film zasługuje na uznanie. Głosy zachwytu można też znaleźć w mediach społecznościowych.
"»Rekiny w Sekwanie« absolutnie nie mają prawa być filmem tak dobrym, jakim jest. To jest na wskroś dobre kino grozy o niebezpiecznych zwierzętach. Scena w katakumbach - mój Boże, 10/10 - wywołuje niepokój i przerażenie" - napisał jeden z widzów. "Szczerze mówiąc, nie pamiętam, kiedy ostatni raz tak bardzo podobał mi się film oryginalny Netfliksa. Zabawny, nieco niedorzeczny scenariusz, solidna gra aktorska, kwestie ekologiczne i naprawdę niesamowite efekty działają. Trzeci akt jest po prostu za*ebisty" - czytamy w innym komentarzu.
"Kilka razy wspominałam, że obejrzę »Rekiny w Sekwanie«, gdy tylko pojawią się na Netfliksie. Uwielbiam dobre filmy o rekinach, a ten był najlepszym, jaki widziałam od czasów »183 metrów strachu«. Ma kilka momentów, w których pytasz: »Co ty robisz?«, ale przez cały czas bawiłam się świetnie. I ten KONIEC" - zachwyciła się jedna z fanek produkcji. "»Rekiny w Sekwanie« to świetna zabawa, która porywa od początku do samego końca! Gorąco polecam, jeśli jesteś miłośnikiem filmów o rekinach" - napisała kolejna.
Krytycy zdają sobie sprawę z faktu, że produkcja nie miała najwyższego budżetu i że "Rekinom w Sekwanie" daleko do wcześniej wspomnianych "Szczęk", ale chwalą film za naprawdę przyzwoitego przedstawiciela swojego podgatunku przeznaczonego dla fanów tego typu tytułów.
"Rekiny w Sekwanie": o czym jest film Netfliksa?
Twórcą "Rekinów w Sekwanie" jest Xavier Gens - francuski reżyser, który specjalizuje się w kinie gatunkowym. Widzowie mogą kojarzyć takie filmy Gensa, jak "Hitman", "Bunkier", "Kanibale", "Gangi Londynu", ale również kilka odcinków serialu "Lupin". W rolach głównych wystąpili Bérénice Bejo, Nassim Lyes, Iñaki Lartigue, Léa Léviant oraz José Antonio Pedrosa Moreno.
Film odpowiada na pytanie, co by było, gdyby do paryskiej rzeki wpłynął ciężarny rekin. Żeby było ciekawiej, ryba zagnieżdża się w Sekwanie akurat podczas odbywającego się w Paryżu triatlonu, którego uczestnicy pływają w tytułowych wodach. Jak nietrudno się domyślić, władze miasta postanawiają walczyć z intruzem, co wcale nie jest takie proste.
Źródło: Radio ZET/Rotten Tomatoes/Digitalspy
Tu się dzieje
