Obserwuj w Google News

Alec Baldwin śmiertelnie postrzelił kobietę. Policja ujawniła niepublikowane nagrania [WIDEO]

2 min. czytania
26.04.2022 16:20

Alec Baldwin śmiertelnie postrzelił kobietę na planie filmu "Rust". Policja ujawniła niepublikowane dotąd nagrania z miejsca tragedii.

Alec Baldwin
fot. YouTube/extratv/screen/Instagram/Alec Baldwin/screen

Minęło już ponad pół roku od czasu tragedii, która wydarzyła się na planie westernu "Rust" z udziałem Aleca Baldwina. To właśnie on podczas kręcenia jednej ze scen śmiertelnie postrzelił operatorkę kamery - Halynę Hutchins - a także ranił innego członka ekipy. Jak przekonywał w licznych wypowiedziach, nie miał pojęcia, że rewolwer-atrapa był naładowany ostrą amunicją. Nie pociągnąłem za spust. Nigdy, przenigdy nie skierowałbym w czyjąkolwiek stronę naładowanego pistoletu, ani nie pociągnąłbym za spust. Nie mam pojęcia, jak ostra amunicja trafiła na plan filmu - zarzekał się aktor.

Redakcja poleca

Śledczy dopatrzyli się na planie licznych nieprawidłowości, a niedawno zapadł w tej sprawie pierwszy wyrok skazujący, który na producentów nałożył karę w wysokości niemal 600 tysięcy złotych. Nie ulega jednak wątpliwości, że dochodzenie jak i cały proces będzie toczył się jeszcze wiele tygodni. Obecnie śledczy zdecydowali się opublikować materiały pochodzące z policyjnej kamery, zarejestrowane na miejscu tragicznych wydarzeń.

Zobacz także: Witold Orzechowski nie żyje. Były mąż Beaty Tyszkiewicz miał 80 lat

Policja opublikowała nieznane nagrania z planu "Rust", gdzie Alec Baldwin śmiertelnie postrzelił kobietę

Tragedia na planie filmu "Rust" wciąż wzbudza olbrzymie zainteresowanie, ale także wywołuje wiele kontrowersji wśród osób ze świata kinematografii, ekspertów, a także wielbicieli samego Baldwina. Wielu fanów jest przekonanych, że aktor jest niewinny zaistniałej sytuacji. Przeświadczenie to wzmacniane jest doniesieniami o licznych naruszeniach i nadużyciach, jakich dopuszczała się ekipa filmu w odniesieniu do broni palnej na planie.

Teraz policja zdecydowała się opublikować nieujawniane wcześniej materiały audio oraz wideo. Słychać m.in. rozmowę z dyspozytorami podczas wzywania ekip medycznych na plan filmu, widać moment przesłuchania Aleca Baldwina przez śledczych, a także momenty zabezpieczania dowodów. Zobaczyć można również sam fragment, w którym aktor wyciąga broń i celuje nią wprost do kamery - to właśnie te tragiczne chwile, ale tego, co działo się bezpośrednio po tym, nie pokazano. Widać natomiast dramatyczne sceny z udzielania pomocy poszkodowanym.

Materiały wideo można zobaczyć poniżej. Śledztwo cały czas trwa, a kilka dni temu w mediach społecznościowych Baldwina pojawiło się oświadczenie, w którym przedstawiciel aktora informuje, że Baldwin nie miał żadnej władzy w sprawach będących przedmiotem dochodzenia, a także przekonuje, że gwiazdor wierzy, iż osoby odpowiedzialne za tragedię, poniosą odpowiedzialność.