Ten głos znały miliony. Aktor zmarł po ciężkiej chorobie w wieku 65 lat
Nie żyje James McCaffrey, amerykański aktor, który użyczał głosu tytułowemu bohaterowi gry "Max Payne". Zmarł po walce z chorobą nowotworową szpiku w wieku 65 lat.
Nie żyje James McCaffrey, amerykański aktor filmowy i telewizyjny znany z takich produkcji jak "Viper" czy "Wołanie o pomoc". McCaffreya rozsławił jednak głos użyczony głównemu bohaterowi gry "Max Payne" i jej kontynuacji oraz dubbing w obsypanej nagrodami serii "Alan Wake".
James McCaffrey nie żyje. Słynny Max Payne odszedł po chorobie nowotworowej
Wiadomość o śmierci Jamesa McCaffreya przekazał portal Variety. Aktor zmarł w wyniku złośliwego nowotworu - szpiczaka mnogiego. W chwili śmierci miał 65 lat.
Wiadomość o śmierci Jamesa McCaffreya poruszyła nie tylko fanów filmowych produkcji z udziałem aktora, ale także wielbicieli serii gier wideo "Max Payne". Aktor podkładał bowiem głos głównemu bohaterowi. Można było go usłyszeć także w dubbingu takich gier jak "Area 51", "Control" i "Alone in the Dark: Near Death Investigation". Był również Alexem Caseyem w serii "Alan Wake".
James McCaffrey zagrał Michaela Paytona w popularnym również w Polsce serialu "Viper" oraz jedną z ważniejszych postaci w "Wołaniu o pomoc" ("Rescue Me"). W tym ostatnim wcielił się w nowojorskiego strażaka i ducha, Jimmy'ego Keefe'a.
- Nie żyje gwiazda AC/DC. Członkowie legendarnego zespołu żegnają kolegę
- Ekspertka komentuje przyczynę śmierci Perry'ego. "Użycie poza protokołem lekarskim"
- Gwiazda „Pytania na Śniadanie” w żałobie. Zrozpaczona pożegnała bliską osobę
Te gwiazdy pożegnaliśmy w 2023 roku. Wspominamy zmarłych
Tu się dzieje
