slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Tych hitów nie zobaczysz na Max. Czym różnią się polska i amerykańska wersja serwisu?

2 min. czytania
12.06.2024 13:48

Max — następca platformy HBO Max — może rozczarować swoją ofertą. Polska baza nie pokrywa się ze zbiorami amerykańskiej wersji. Brakuje wielu znanych hitów.

Joker, The Batman, Matrix 4
fot. Warner Bros. Pictures/materiały prasowe
slot: billboard
slot: billboard

Max bez popularnych filmów. Polska wersja platformy rozczarowuje

11 czerwca 2024 roku do Polski weszła platforma streamingowa Max, która zastąpiła wcześniejszy serwis HBO Max. Chociaż amerykańska wersja usługi zbiera w jednym miejscu praktycznie wszystkie produkcje stworzone przez Warner Bros., baza treści w naszym kraju nieco różni się od tej z USA. Oznacza to, że użytkownicy serwisu VOD nie będą mogli obejrzeć niektórych flagowych tytułów.

Quiz: To serial Netflixa czy HBO Max? Spróbuj zdobyć chociaż 6/10 pkt

1/10 "The Crown" to oryginalna produkcja:
slot: rectangle
slot: billboard

Patrząc na ofertę Max, można odnieść wrażenie, że wraz ze zmianą serwisu widz nie dostał w zasadzie niczego nowego, poza produkcjami TVN i Player.pl, co jest sporym rozczarowaniem. Tym bardziej że kinowe i telewizyjne hity, które są oczywistością na platformie należącej do Warner Bros., nie figurują w polskiej bazie platformy. Mowa o takich hitach, jak "Joker", "The Batman", czy 4. część "Matrixa".

Wszystko dlatego, że na terenie Polski niektóre z produkcji Warnera zostały czasowo sprzedane innym serwisom streamingowym. Dopóki umowa nie wygaśnie, użytkownicy usługi Max nie znajdą w jej zbiorach tytułów, które są niejako twarzą platformy za granicą. Szczególnie poszkodowani są fani Batmana, bo poza brakiem najnowszego filmu z Robertem Pattinsonem, nie ma też klasycznych filmowych odsłon tego superbohatera, stworzonych przez Tima Burtona i jego następców. Można odnieść wrażenie, że Max stoi praktycznie na tych samych produkcjach, którymi promowano w 2022 roku platformę HBO Max - na serii "Harry Potter", "Seksie w wielkim mieście" czy "Grze o tron". Jedynymi nowościami są głośne tytuły z ostatnich lat, takie jak "Ród smoka", "Barbie", czy 1. część "Diuny".

Redakcja poleca

Czego brakuje na Max? Tych tytułów nie zobaczymy na platformie HBO

Braków w bazie Max doświadczą również miłośnicy kultowych kreskówek z Cartoon Network, albo jeszcze starszych seriali ze studia Hanna-Barbera. Nie ma też najnowszej serii o Godzilli, wielu starszych i nowszych tytułów opartych na komiksach DC, klasyki kinematografii w postaci "Casablanki", czy "2001: Odysei kosmicznej", a także co najdziwniejsze, niektórych tytułów oryginalnych platformy Max, takich jak "Gremlins: Secrets of the Mogwai", czy "Villainous". A to tylko mały wycienk tego, czego brakuje w porównaniu z Max z USA.

Zobacz także

Jeśli więc liczyliście, że wraz ze startem Max w Polsce obejrzycie sobie tytuły wcześniej u nas niedostępne, ale będące w bazie bliźniaczego serwisu za oceanem, to będziecie musieli obejść się smakiem. Co gorsza, zniknęły też flagowe produkcje Warnera, wcześniej dostępne na HBO Max. Jeśli fani "Jokera" chcą sobie powtórzyć oscarowy film z Joaquinem Phoenixem przed premierą 2. części, która trafi do kin jesienią tego roku, muszą trzymać kciuki, żeby tytuł został dodany na Max, albo skorzystać z usług konkurencji.

Źródło: Radio ZET

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art