Leonardo DiCaprio i Martin Scorsese zachwyceni polskim filmem. "Coś pięknego"
Leonardo DiCaprio i Martin Scorsese ucięli sobie krótką pogawędkę na temat polskiego kina. Kto by się spodziewał, że rodzime produkcje wywarły aż tak duży wpływ na twórczość obu panów? Jaki film polecają obejrzeć?
Martin Scorsese to twórca wielu ważnych dla historii kinematografii obrazów. To on stoi za reżyserią filmów takich jak „Taksówkarz”, „Chłopcy z ferajny”, „Wilk z Wall Street” czy „Infiltracja”. Trudno nie zauważyć, że lubi współpracować z Robertem De Niro i Leonardem DiCaproio. Z tym drugim stworzył już sześć filmów i właśnie z tej okazji panowie udzielili bardzo ciekawego wywiadu dla portalu Letterboxd. Pojawił się w nim polski akcent.
Zobacz też: Quiz. Jak dobrze znasz filmy Martina Scorsese? Za 100% darmowy przejazd taksówką
Martin Scorsese i Leonardo DiCaprio mówią o polskim kinie
Panowie opowiedzieli o inspiracjach, które towarzyszyły im podczas współpracy. Okazuje się, że bardzo ważnym filmem dla obu panów był „Popiół i diament” Andrzeja Wajdy. - Oto mamy faceta, który utknął, a twój bohater w "Infiltracji" także ugrzązł w strzelaninie, której nie planował. Jest ostrzeliwany. Nie wie, dlaczego tam jest. Wszystko, co wiemy, to to, że ostatecznie próbuje dowiedzieć się, co jest słuszne w tym świecie bez jakiejkolwiek moralności. To punkt zero – mówił do DiCaprio Scrosese.
DiCaprio przyznał, że produkcja miała na niego bardzo duży wpływ. Zwrócił uwagę, na to, w jaki sposób budowano w filmie Andrzeja Wajdy napięcie i poczucie niepokoju, co oczywiście jest zasługą nie tylko reżysera, ale i odtwórcy głównej roli – Zbigniewa Cybulskiego. "Europejski James Dean" – powiedział o aktorze Scorsese.
- [Bohater przyp. red.] jest skazany na zagładę od samego początku – mówi Scorsese o bohaterze granym przez DiCaprio w „Infiltracji” i postaci granej przez Cybulskiego w "Popiele i diamencie". - Jest w tym coś pięknego. Bo przynajmniej przez te kilka chwil odnajduje życie, wiesz? - puentuje, zaznaczając, jak duży wpływ miał film Andrzeja Wajdy na powstanie „Infiltracji”.
Martin Scorsese uwielbia polskie filmy. Tak je uhonorował
To nie pierwszy raz, kiedy Martin Scorsese rozpływa się nad twórczością polskiej kinematografii. - Nie umiem wytłumaczyć, jak wielki wpływ miało wasze kino – panowie Wajda, Polański, Skolimowski, cała grupa tego czasu – na moją twórczość filmową. I ma do dziś, bo gdy robię film, zazwyczaj łapię się na tym, że pokazuję aktorom czy operatorom właśnie polskie filmy – powiedział w 2013 roku Scorsese, zapowiadając cykl „Martin Scorsese Presents: Masterpieces of Polish Cinema”, który odbył się w 2014 roku w USA.
Martin Scorsese wybrał 21 polskich filmów po rekonstrukcji cyfrowej, które prezentowane były w 30 miastach Stanów Zjednoczonych. Amerykanie mogli obejrzeć i przeanalizować z reżyserem produkcje takie jak „Faraon”, „Krótki film o zabijaniu” i oczywiście „Popiół i diament”.
Źródło: Radio ZET/Twitter/Wikipedia
- Pracownicy TVP bez pieniędzy? Może nie wystarczyć na wypłaty
- Rozwód w rodzinie królewskiej. Już wcześniej plotkowano o kryzysie
- Cleo i Donatan okłamali ludzi dla pieniędzy? Nie wszyscy wierzą w dobroć Donatana
"Przeklęte" filmy. Mroczne historie znanych produkcji
Tu się dzieje
