Obserwuj w Google News

Aktorka wyrzucona z obsady kultowego filmu za krytykę ludobójstwa: "Milczenie nie wchodzi w grę"

3 min. czytania
23.11.2023 15:23

Melissa Barrera nie zagra w filmie "Krzyk VII". Wszystko z powodu komentarza dotyczącego wojny izraelsko-palestyńskiej. Aktorka skomentowała sprawę po tym, jak straciła rolę.

Melissa Barrera - Krzyk VI - kadr z filmy
fot. Paramount Pictures/materiały prasowe

O tym, że Melissa Barrera nie powróci do serii "Krzyk", wiadomo od kilku dni. Aktorka postanowiła odnieść się do kontrowersyjnej sytuacji z jej udziałem.

"Krzyk VII": Melissa Barrera skomentowała wyrzucenie z obsady

Jak potwierdził Deadline, Barrera 21 listopada 2023 roku została wyrzucona z obsady nadchodzącego horroru "Krzyk VII". Informacja o tyle zszokowała fanów, że aktorka wcielała się w jedną z głównych ról - Sam Carpenter. Wszystko z powodu komentarzy w relacjach na Instagramie, które uznano za antysemickie.

Barrera krytykowała w nich rząd Izraela, który prowadzi wojnę z Palestyną w Strefie Gazy. Mimo że gwiazda "Krzyku", wielokrotnie podkreślała, że jej słowa potępiające masakrę cywilnej ludności palestyńskiej przez izraelskie wojska, nie odnoszą się do konkretnych mieszkańców Izraela oraz że współczuje swoim żydowskim przyjaciołom, przedstawiciele firmy producenckiej Spyglass byli nieugięci.

"Stanowisko firmy Spyglass jest jednoznacznie jasne: nie tolerujemy antysemityzmu ani nawoływania do nienawiści w żadnej formie, w tym fałszywych odniesień do ludobójstwa, czystek etnicznych, zniekształcania Holokaustu lub czegokolwiek, co rażąco przekracza granicę mowy nienawiści" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

Redakcja poleca

Reżyser "Krzyku VII" - Christopher Landon, również odniósł się do wyrzucenia Barrery. "Oto moje oświadczenie: Wszystko jest do bani. Przestańci na mnie wrzeszczeć. To nie była moja decyzja" - napisał na platformie X (dawniej Twitter). Sama aktorka w końcu przerwała milczenie i zamieściła na Instagramie relację, dotyczącą zaistniałej sytuacji.

print screen z Melissa Barrera/Instagram
fot. print screen z Melissa Barrera/Instagram

"Przede wszystkim potępiam antysemityzm i islamofobię. Potępiam nienawiść i uprzedzenia wszelkiego rodzaju wobec jakiejkolwiek grupy ludzi" - zaczęła swoje oświadczenie. "Jako Latynoska, dumna Meksykanka czuję odpowiedzialność za posiadanie platformy, która daje mi przywilej bycia wysłuchaną, dlatego starałam się ją wykorzystać, aby podnieść świadomość na temat kwestii, które mnie interesują, i oddać swój głos potrzebującym" - wyjaśniła artystka.

Redakcja poleca

"Każdy człowiek na tej ziemi – bez względu na religię, rasę, pochodzenie etniczne, płeć, orientację seksualną czy status społeczno-ekonomiczny – zasługuje na równe prawa człowieka, godność i, oczywiście, wolność. Wierzę, że grupa ludzi NIE jest tożsama z ich przywódcą i żaden organ zarządzający nie powinien pozostawać poza krytyką. Modlę się dzień i noc o koniec śmierci, o koniec przemocy i o pokojowe współistnienie. Będę nadal wypowiadać się w imieniu tych, którzy najbardziej tego potrzebują i nadal opowiadać się za pokojem i bezpieczeństwem, prawami człowieka i wolnością" - zapewnia Barrera. "Milczenie nie wchodzi w grę" - zakończyła oświadczenie.

Barrera to nie jedyna gwiazda, która w ciągu ostatnich dni zniknęła z obsady filmu. W "Krzyku VII" nie zobaczymy również Jenny Ortegi. Aktorka musiała zrezygnować z roli Tary Carpenter z powodu prac nad 2. sezonem hitu Netflix - "Wednesday", które kolidowały ze zdjęciami do kolejnej części kultowego horroru.

Redakcja poleca

"Krzyk VII": kiedy premiera?

Odświeżenie serii "Krzyk" przypadło do gustu zarówno krytykom, jak i widzom. Jak usunięcie nowych postaci wpłynie na fabułę 7. części horroru? I czy wpłynie na zmianę daty premiery filmu? Na razie nic na ten temat nie wiadomo. Prace nad produkcją ruszyły na początku sierpnia 2023 roku.

W filmie mają wystąpić Mason Gooding, Jasmin Savoy Brown, Josh Segarra, Neve Campbell, Courteney Cox, Patrick Dempsey oraz Roger L. Jackson. Na razie nie potwierdzono, kto odpowie za scenariusz "Krzyku VII". Nie zdradzono też daty premiery filmu, chociaż przewidywania mówią o roku 2024.

Źródło: Radio ZET/Deadline/Instagram

Nie przegap
Najlepsze horrory ostatniej dekady do obejrzenia w Halloween: Top 10 [ZDJĘCIA]
10 Zobacz galerię
fot. Wiese/FaceToFace/REPORTER/ East News