0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Kevin Sorbo stracił karierę przez wiarę? Herkules skończył 65 lat

3 min. czytania
08.11.2023 07:00

Kevin Sorbo w pamięci widzów zapisał się właściwie jedną rolą. Jako mityczny Herkules rozkochał w sobie widzów z całego świata. Niedawno lubiany aktor i model skończył 65 lat. Sprawdzamy, jak potoczyły się jego losy.

Kevin Sorbo
fot. Everett Collection

Kevin Sorbo urodził się urodził się 24 września 1958 w Mound w luterańskiej rodzinie. Początkowo jego zainteresowania oscylowały głównie wokół sportu – przyszły aktor świetnie grał w baseball, koszykówkę, hokeja i piłkę nożną. Jednocześnie dość mocno ciągnęło go też na scenę. Już jako nastolatek występował z aktorską trupą teatralną, z którą odbył tournée po Europie i Australii.

Zaczynał od reklam

Mimo ogromnej pasji, nie zdecydował się jednak początkowo na studia aktorskie. Ukończył wydział marketingu i reklamy, a następnie spędził trzy lata, podróżując po świecie. W międzyczasie dorabiał  też jako model. Sorbo wziął udział w ponad 150 reklamach, m.in. BMW i Lexusa.

Dopiero w 1986 roku zdecydował, że swoją przyszłość zwiąże z Hollywood. Karierę zaczął od występów w wielu popularnych produkcjach m.in. w serialach "Santa Barbara", "Zdrówko", "Stan krytyczny" czy "Napisała morderstwo".

Redakcja poleca

Kevin Sorbo: Przełomowa rola

Przełom w karierze przystojnego modela nastąpił jednak dopiero w latach 90. O Sorbo zrobiło się głośno ze względu na rolę, jaką dostał w serii filmów telewizyjnych o mitycznym Herkulesie. W produkcjach grał tytułowego bohatera.

Filmy cieszyły się tak wielką popularnością, że na ich kanwie powstały trzy seriale - "Herkules", "Xena: Wojownicza księżniczka" oraz "Młody Herkules". W lubianego bohatera wcielał się przez 4 lata. W tym czasie zdobył nie tylko sławę, ale  i rzeszę fanów na całym świecie. Niewielu z nich wiedziało jednak, że podczas prac na planie produkcji aktor zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 1997 roku przeszedł udar.

"W 1997 roku zacząłem doświadczać mrowienia i uczucia zimna w palcach lewej dłoni oraz piekący ból na lewym boku. Po wizycie u lekarza okazało się, że mam guza na lewym ramieniu. Zalecono mi biopsję, ale zanim do niej doszło, guz zdecydował się działać na własną rękę. Okazało się, że tętniak był przyczyną setek zakrzepów w ramieniu, trzy trafiły do mojego mózgu. W wieku 38 lat dowiedziałem się, że jestem tylko śmiertelnikiem" - napisał po latach w eseju dla "Huffington Post".

Oglądaj

Co słychać u aktora dziś?

Po zakończeniu prac na planie produkcji o Herkulesie, aktor zagrał m.in. w serialu „Andromeda”, gdzie w latach 2002-2005 wcielał się w głównego bohatera - Dylana Hunta. Sorbo na ekranach pojawia się zresztą do dziś, zwykle jednak w niewielkich rolach.

Jakiś czas temu swoją karierę skierował ku reżyserii. Na koncie ma już kilkadziesiąt religijnych filmów klasy B. W jednym z wywiadów przyznał, że to właśnie chrześcijańskie poglądy zepchnęły go na margines Hollywood.

- Zauważyłem to dosyć szybko, jakieś 10 lat temu. Zacząłem głośniej mówić o moich poglądach i to wystarczyło, żeby we mnie uderzyć. Znam ludzi z pierwszej ligi, aktorów, reżyserów i producentów, którzy otwarcie mówią, że nie chcą pracować z konserwatystami. Ci sami ludzie trąbią o tolerancji. Myślę, że powinni spojrzeć w lustro albo zajrzeć do słownika i sprawdzić definicję słowa "tolerancja" -mówił w rozmowie z „Fox News”.

Źródło: Radio ZET

Nie przegap
Te-gwiazdy-nie-wstydzą-się-Boga-Niektóre-nawet-zawdzięczają-mu-życie
21 Zobacz galerię
fot. JACEK KOZIOL/East News