Obserwuj w Google News

Tadeusz Bradecki nie żyje. Aktor i reżyser miał 67 lat

3 min. czytania
24.01.2022 19:59

Tadeusz Bradecki nie żyje. Aktor, reżyser oraz były dyrektor artystyczny Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego miał 67 lat – 2 stycznia obchodził urodziny. 24 stycznia przykrą wiadomość za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazali pracownicy wyżej wspomnianego teatru.

Tadeusz Bradecki
fot. WACLAW KLAG/REPORTER/East News

Tadeusz Bradecki był związany z Teatrem Starym w Krakowie, Teatrem Narodowym w Warszawie oraz Teatrem Śląskim w Katowicach. Był również wykładowcą Wydziału Reżyserii Dramatu PWST w Krakowie. Widzowie mogą znać go z takich produkcji jak „Komisarz Alex”, „Wojenne dziewczyny”, „Czas honoru” czy też „Mistrz i Małgorzata”. W 2013 został odznaczony Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

Zobacz także:  Janina Traczykówna nie żyje. Gwiazda "Nocy i Dni" i "Misia" zmarła w wieku 91 lat

Tadeusz Bradecki nie żyje. Aktor i reżyser miał 67 lat

Aktor i reżyser był przez 6 lat, począwszy od 2007 roku, dyrektorem artystycznym w Teatrze Śląskim. Współpracownicy poinformowali o jego śmierci i pożegnali za pośrednictwem mediów społecznościowych.

- To za jego dyrekcji i z jego inicjatywy w Teatrze Śląskim m.in. gościnnie prezentowano spektakle z prestiżowych europejskich scen (projekt Europejska Witryna Teatralna), a zespół z Katowic prezentował swoje tytuły przed publicznością m.in. Hiszpanii, Francji i Węgier. W czasie swojej pracy w Teatrze Śląskim na katowickiej scenie wyreżyserował „Polterabend” (2008) wg tekstu S. Mutza oraz dwa tytuły Szekspira: „Poskromienie złośnicy” (2009) i „Wszystko dobre, co się dobrze kończy” (2010). Jego ostatnim przedstawieniem w Teatrze Śląskim była „Sztuka” Yasminy Rezy na Scenie w Malarni (2017), która do teraz jest w repertuarze – czytamy w poście umieszczonego na stronie Teatru Śląskiego.

- Był laureatem Nagrody im. Leona Schillera i Nagrody im. Konrada Swinarskiego oraz dwukrotnym laureatem Złotego Yorika za przedstawienia szekspirowskie. Otrzymał także nagrodę Sekcji Krytyków Teatralnych Polskiego Ośrodka ITI UNESCO za popularyzację polskiej kultury teatralnej za granicą. Jako reżyser zrealizował ponad sto przedstawień w teatrach polskich i zagranicznych (m.in. w Korei, Kanadzie, Francji i Austrii) – tak Teatr Śląski wymienia jego osiągnięcia i zasługi.

- Jego osobowość artystyczną szybko docenili też twórcy filmowi i telewizyjni, zagrał m.in. u Krzysztofa Kieślowskiego („Amator”, „Bez końca”), Krzysztofa Zanussiego („Constans”, „Rok spokojnego słońca”, „Życie za życie”, „Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową”, „Rewizyta”), Tadeusza Konwickiego („Dolina Issy”).Tadeusz Bradecki był także autorem dramatów (m.in. „Wzorzec dowodów metafizycznych”, „Nokturn”, „Saragossa”). W minionym roku jego felietony pisane przez lata dla miesięcznika „Dialog” ukazały się drukiem pod tytułem „Koniec końców” – czytamy.

Warto wspomnieć, że grał również u Andrzeja Wajdy w „Z biegiem lat, z biegiem dni…”. Tadeusz Bradecki po raz pierwszy pojawił się na ekranach w 1976 roku. Wtedy to zagrał w spektaklu telewizyjnym „Szara aureola”, gdzie wcielił się w rolę chłopca.

Widzowie mogą znać go z tak popularnych filmów jak m.in. „Lista Schindlera” gdzie zagrał majstra, a także z produkcji „Karol. Człowiek, który został papieżem”, gdzie przypadła mu rola prałata Kurowskiego. Oprócz tego pojawiał się w znanych serialach.

Redakcja poleca

Grał epizodycznie m.in. w „Pensjonacie pod Różą”, „Glinie”, „Komisarzu Alexie”, „Dziewczynach ze Lwowa” i „Wojennych dziewczynach”. Pojawił się też w sześciu odcinkach „Czasu honoru” jako reżyser Tadeusz Wolski.

Po raz ostatni pojawił się na ekranie w 2020 roku. Zagrał w jednym z odcinków „Komisarza Alexa” oraz w filmie fabularnym „Zieja”, w którym wcielił się w prymasa Stefana Wyszyńskiego.

Gwiazdy, które odeszły. Te znane osoby zmarły w 2021 roku [GALERIA]
20 Zobacz galerię
fot. Bartosz KRUPA/East News/ MW/East News