Obserwuj w Google News

"Planeta Singli 3" to film idealny na walentynki! [RECENZJA]

4 min. czytania
20.12.2020 12:03

"Planeta Singli 3" już dawno weszła do kin, ale to film, który do dziś cieszy się olbrzymią popularnością. Możecie obejrzeć go na platformie Netflix.

"Planeta Singli 3": Maciej Stuhr i Agnieszka Więdłocha w kadrze z filmu
fot. Maciej Zdunowski/Gigant Films/Kino Świat

Gdy do kin weszła pierwsza część "Planety Singli" byłam zachwycona! W końcu w kinie pojawiła się udana polska komedia romantyczna z krwi i kości, która od początku do końca mnie rozbawiła. Nie da się ukryć, że "Planeta Singli" to wciąż najbardziej udany film polski z tego gatunku. Nikt nie spodziewał się jednak jego kontynuacji. Do momentu aż wyszła " Planeta Singli 2", która również mnie zachwyciła i jednocześnie zapowiedziała, że już w walentynki zamierzają wydać trzecią część produkcji. No i się pojawiła. Czy producentom udało się utrzymać poziom poprzednich części?

Zobacz także: 14 lutego są walentynki. Oto 14 filmów idealnych do obejrzenia z drugą połówką

Planeta Singli 3: Czy to nadal film o Ani i Tomku?

"Planeta Singli 3" jest utrzymana w nieco innej konwencji niż jej poprzednie części. Więcej w niej komedii niż romansu. Bez wątpienia jest to najbardziej komediowy film ze wszystkich trzech części, biorąc pod uwagę charakterystykę tego gatunku. Wciąż jednak dostrzegamy ten sam schemat produkcji.

Redakcja poleca

Fabuła zachowuje oczywiście logiczną kontynuację. Jesteśmy świadkami ślubu i wesela głównych bohaterów. Tym razem miałam jednak niedosyt, jeżeli chodzi o postacie Ani i Tomka. Zabrakło głównych bohaterów w głównych bohaterach. Znacznie więcej fabuły poświęcono drugoplanowym postaciom, m.in. rodzicom bohaterów, młodszemu bratu Tomka i znanej nam już doskonale Zosi, jak również Oli, Bogdanowi i ich niedawno urodzonemu dziecku. Odniosłam wrażenie, jakby państwo młodzi byli gośćmi na swoim weselu, które ostatecznie i tak było nieudane. A szkoda, bo na Więdłochę i Stuhra zawsze przyjemnie się patrzy.

Uważam jednak, że postawienie nacisku na postacie drugoplanowe ostatecznie okazało się siłą tej części filmu. Wystarczy spojrzeć na Borysa Szyca, który mógłby jeszcze częściej pojawiać się na ekranie, bo w każdym momencie bawił. Tak samo było z Tomaszem Karolakiem, którego Bogdan, podobnie jak w poprzednich częściach, na nowo odkrył samego siebie – w bardzo specyficzny sposób.

Zobacz także: Lubisz "Dirty Dancing"? 10 rzeczy, których możesz o nim nie wiedzieć

Planeta Singli 3: Co z tym Lindą?

Idąc na film, miałam nadzieję jednak na więcej Bogusława Lindy, którego po prostu uwielbiam! Tu nieco się zawiodłam. Choć Linda dostał jedną z ważniejszych ról w produkcji, ostatecznie był nieco przezroczysty. Znacznie lepiej z dołączeniem do obsady "Planety Singli" poradził sobie wcześniej już wspomniany przeze mnie Borys Szyc. Wiem jednak, że postać ojca Tomka była niezwykle istotna w tej części produkcji, podobnie jak dramatyczny wątek mamy Ani, który nieco ściera się z gatunkiem filmu.

Planeta Singli 3: Polskie wesele idealnym motywem na komedie

W ostatecznym rozrachunku ten film jest naprawdę dobry. I bez wątpienia warto wybrać się na niego do kina! W końcu motyw polskiego wesela idealnie nadaje się na dobre komedie. Przekonaliśmy się już o tym w filmie Wojciecha Smarzowskiego, nomen omen pt. "Wesele", w którym również zagrał Maciej Stuhr. Oglądając produkcję Smarzowskiego brzuch bolał mnie od śmiechu ze względu na to, że reżyser obnażył prawdę o polskim weselu. Teraz uśmiałam się może nieco z innych względów, ale czyż nie o to chodzi w komedii, żeby wyjść z sali kinowej z uśmiechem na ustach?

Zobacz także: Filmy na święta z rodziną: 6 filmów świątecznych, które obejrzycie z najbliższymi [LISTA]

Scenarzyści filmu, Sam Akina i Jules Jones, doskonale wiedzieli, co robią, biorąc się za polskie wesele. Mnie ta konwencja bardzo przypadła do gustu. Podobnie jak w przypadku dwóch poprzednich części płakałam ze śmiechu, jak również w niektórych momentach ze wzruszenia.

Planeta Singli 3: Będzie kontynuacja trylogii?

W tym momencie fani "Planety Singli" otrzymali trylogię. Czy twórcy zdecydują się kontynuować produkcję? Z pewnością wciąż mają pełne pole do popisu i otwartą historię do tego, żeby przedstawić dalsze losy Ani i Tomka – świeżo upieczonych małżonków. "Planeta Singli 3" równie dobrze jednak może być ostatnią odsłoną produkcji. Choć nieco mniej przypadła mi do gustu niż dwie poprzednie części, stanowi idealną klamrę dla całej tej opowieści. Zwłaszcza że spotkałam się też z głosami osób, które twierdzą, że właśnie trzecia odsłona produkcji podobała im się najbardziej.

Planeta Singli 3: Walentynki 2019 w kinie

Czy "Planeta Singli 3" jest filmem, na który warto wybrać się do kina? Z całą pewnością tak! Zwłaszcza że zbliżają się walentynki. Ta produkcja sprawi, że spędzicie przemiły wieczór we dwoje. Nie może jej zabraknąć na waszej liście filmów do obejrzenia, zwłaszcza jeżeli podobały wam się dwie poprzednie części "Planety Singli". Jedno jest pewne – ubawicie się jak dawno na żadnym filmie! Niektóre momenty w produkcji są po prostu komediowymi cudeńkami, które na długo zapadają w pamięci.

"Planeta Singli 3" od 8 lutego czeka na was w kinach wraz z całą obsadą. W produkcji grają: Agnieszka Więdłocha, Maciej Stuhr, Danuta Stenka, Maria Pakulnis, Bogusław Linda, Tomasz Karolak, Weronika Książkiewicz, Borys Szyc i wielu innych znanych aktorów. Nie możecie tego przegapić!

Zobacz także: Najlepsze komedie romantyczne wszech czasów - widziałeś je wszystkie?

Oglądaj

Nie każdy aktor jest fanem produkcji, w której przyszło mu zagrać. W naszej galerii znajdziecie listę 10 aktorów i aktorek, którzy wprost nienawidzą filmów i seriali, w których wystąpili.

10 aktorów, którzy nienawidzą filmów i seriali ze swoim udziałem