Nowa dziewczyna Bonda wybrana. Kim jest Ana de Armas?
Kolejna tajemnica dotycząca najnowszego filmu o Jamesie Bondzie wydaje się rozwiązana. W oficjalnej transmisji ogłoszono udział w produkcji Any de Armas, okrzykniętej "nową dziewczyną Bonda".
James Bond to jedna z ikon światowej kinematografii. Postać fikcyjnego Agenta 007 pracującego dla brytyjskiego wywiadu MI6 po raz pierwszy pojawiła się na ekranach w 1962 roku w filmie "Doktor No". Do 2015 roku powstały aż 24 produkcje opowiadające o przygodach bohatera stworzonego przez Iana Fleminga. Seria zdobyła światową popularność, a rola w opowieści o Bondzie uznawana jest za aktorką nobilitację. W ostatnich czterech filmach w postać 007 wcielał się Daniel Craig. Najnowsza odsłona, zapowiadana na 25 kwietnia 2020 roku, ma być ostatnią częścią z udziałem aktora.
Widzowie niezmiennie czekają również na ogłoszenie pięknej aktorki, która wcieli się w charakterystyczną postać "dziewczyny Bonda". Wiele sław marzy o tym, by wystąpić w jednym z filmów z kultowej serii. Jak podaje portal Onet, specjalna transmisja wyemitowana w środę, zdradziła wiele szczegółów dotyczących nowej partnerki bohatera.
Ana de Armas nową dziewczyną Bonda?
Wśród aktorów znajdujących się w obsadzie nowego filmu o Bondzie o roboczym tytule "25", znalazł się między innymi laureat Oscara 2019 Rami Malek, który ma wcielić się w głównego przeciwnika Agenta 007. Wśród ogłoszonych aktorek znalazła się z kolei kubańska piękność Ana de Armas, którą zagraniczne media okrzyknęły z miejsca "nową dziewczyną Bonda". Nie ulega wątpliwości, że jej uroda i talent czynią ją świetną kandydatką, jednak jak dotąd informacja o jej angażu do tej konkretnej roli nie została oficjalnie potwierdzona.
Ana de Armas ma 30-lat, a popularność zyskała dzięki roli w serialu "Internat". W 2009 roku magazyn "Glamour" uznał ją za najładniejszą twarz kina. Jej dużym aktorskim sukcesem była rola w "Blade Runner 2049", gdzie zagrała u boku Harrisona Forda i Ryana Goslinga. Czy to właśnie ona skradnie serce brytyjskiego agenta 007?
RadioZET.pl/onet.pl/MF
Tu się dzieje
