Obserwuj w Google News

365 dni: Anna Maria Sieklucka o najtrudniejszej scenie erotycznej. "Chciało mi się wymiotować"

Maciej Friedrich
2 min. czytania
04.03.2020 13:11

Anna Maria Sieklucka wcieliła się w rolę Laury w kontrowersyjnej ekranizacji erotycznej powieść "365 dni" Blanki Lipińskiej. Aktorka gościła w programie Kuby Wojewódzkiego. Zdradziła, która scena erotyczna była dla niej najtrudniejsza.

365 dni: Anna Maria Sieklucka o najtrudniejszej scenie erotycznej. "Chciało mi się wymiotować"
fot. ADAM JANKOWSKI/REPORTER/ EAST NEWS

"365 dni" to kontrowersyjna powieść erotyczna autorstwa Blanki Lipińskiej, która szturmem podbiła polski rynek wydawniczy. Choć autorce zarzucano wulgarne epatowanie seksem i mierny talent pisarski, książki opowiadające o relacji Massimo i Laury okazały się bestsellerami. Od 7 lutego w kinach mogliśmy oglądać filmową adaptację "365 dni" w reżyserii Barbary Białowąs.

W rolę przystojnego mafiosa Massimo wcielił się włoski aktor i model Michele Morrone, a Laurę zagrała Anna Maria Sieklucka. Oddanie klimatu książkowego pierwowzoru wymagało od aktorki udziału w odważnych scenach erotycznych.

365 dni: Anna Maria Sieklucka o erotycznych scenach w filmie

Anna Maria Sieklucka była jednym z gości w programie Kuby Wojewódzkiego. W wywiadzie rzecz jasna poruszona została kwestia odważnych scen, w jakich musiała zagrać aktorka w "365 dniach". W rozmowie z prowadzącym Anna zdradziła, która z nich była dla niej najtrudniejsza.

- Był taki moment, że chciało mi się wymiotować. Przyszło mi się zmierzyć z pierwszą sceną, jeśli chodzi o erotykę. Była to scena masturbacji. To było dla mnie najtrudniejsze, bo jestem człowiekiem, mam swoje odczucia. Nie biorąc wcześniej udziału w takich produkcjach, obnażenie się w taki sposób było dla mnie trudne - wyznała Sieklucka.

Poświęcenie Anny bardzo się opłaciło. Filmowa adaptacja "365" dni okazała się kinowym hitem. W ciągu trzech tygodni ekranizację powieści Lipińskiej obejrzało około 1,5 miliona widzów. W tym roku żadnej polskiej produkcji nie udało się osiągnąć wyższego wyniku oglądalności.

 

RadioZET.pl/gazeta.pl/MF