Obserwuj w Google News

Sukces misji PW-Sat2. Czy to już koniec kosmicznych śmieci?

Redakcja
2 min. czytania
30.12.2018 16:13

Projekt studentów Politechniki Warszawskiej ma szansę zmienić kosmos jaki znamy, oczyszczając go z tzw. "kosmicznych śmieci". Na czym polega sukces misji PW-Sat2 i dlaczego to ważny krok na drodze do dalszej eksploracji świata astronomii? Tłumaczymy, czemu żagiel deorbitacyjny to tak istotna innowacja.

Sukces misji PW-Sat2. Czy to już koniec kosmicznych śmieci?
fot. Shutterstock

Misja PW-Sat2

Choć misja studenckiego satelity PW-Sat2 przejdzie do historii raczej ze względu na pierwsze w historii polskie zdjęcie satelitarne, to warto pamiętać o tym, co było jej głównym celem. Zespół studentów Politechniki Warszawskiej zaprojektował specjalny żagiel deorbitacyjny, który może zrewolucjonizować przemysł kosmiczny, rozwiązując nabrzmiewający problem tzw. "kosmicznych śmieci". To pozostałości m.in. satelit oraz innych maszyn, które po zakończeniu swoich misji bezładnie dryfują w przestrzeni orbity okołoziemskiej, coraz bardziej ją zaśmiecając. Ich rosnąca liczba zaczyna tez tworzyć trudności dla kolejnych misji, grożąc kosztownymi dla świata nauki kolizjami z obiektami, z których obecnie korzystamy przy nowych programach naukowych. Żagiel deorbitacyjny ma za zadanie wykorzystać zjawisko oporu areodynamicznego (poprzez zwiększenie powierzchni satelity po jego rozłożeniu), aby stopniowo obniżać orbitę satelity aż ten dotrze do atmosfery ziemskiej, gdzie spłonie. Misja PW-Sat2 miała sprawdzić, czy taki plan konstrukcji ma szansę się powieść - na szczęście okazuje się, że tak!

 

Polacy znowu polecą w kosmos? Wystosowano apel do prezydenta Trumpa [WIDEO] NASA ostrzega: Saturn traci swoje pierścienie

Żagiel deorbitacyjny rozwiąże problem kosmicznych śmieci

To nie pierwszy raz, kiedy słyszymy o młodych, aspirujących naukowcach próbujących wspólnymi siłami rozwiązać problem zanieczyszczeń, generowanych przez przemysł. The Ocean Cleanup, czyli nowatorski projekt chwytaka, który ma pomóc walczyć z Wielką Pacyficzną Plamą Śmieci został wymyślony przez zaledwie 19-letniego wtedy Boyana Slata. Dziś, po zebraniu ponad 2 milionów dolarów projekt doczekał się już pierwszych, udanych prób wodowania. Nie inaczej jest w przypadku satelity PW-Sat2. Misja przebiega na tyle zgodnie z planem, że żagiel zdecydowano się rozłożyć już wczoraj, 29 grudnia 2018 roku, czyli trzy dni przed planowanym terminem. Jak tłumaczy zespół jest to spowodowane nie tylko pomyślnym przebiegiem testów nowego projektu ale też obawą o możliwość utraty konstrukcji. PW-Sat2 minęło pierwszy śmieć kosmiczny w odległości zaledwie 79 metrów.

 

Światowid to pierwszy polski satelita obserwacyjny. Swoją misję rozpoczyna już w sobotę

Deorbitacja pomoże oczyścić orbitę okołoziemską

Teraz pozostaje już tylko czekać na kolejne dobre wieści w postaci informacji na temat stopnia skuteczności deorbitacji jako narzędzia do oczyszczenia kosmosu ze śmieci (z ang. 'space debris'). Udane rozłożenie żagla to już jednak olbrzymi sukces studentów. Ich wysiłek już zapisał się w historii - a ma nawet szansę odmienić przemysł kosmiczny, jaki znamy.

RadioZET.pl/źródło:Kosmonauta.net/AG

Dlaczego w Polsce nie możemy wysyłać rakiet w kosmos? Przyczyna jest inna, niż myślicie