slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Nowa powieść Puzyńskiej. Rytuały, krwawe ofiary i zloty fanów kryminałów w nieistniejącej wsi

Maeriał sponsorowany
3 min. czytania
13.06.2022 12:15

W najnowszej powieści Katarzyny Puzyńskiej morderstwa z przeszłości generują nowe zbrodnie. Nawet policjant zaangażowany w nie osobiście nie jest w stanie przewidzieć biegu zdarzeń. Wielopiętrowa intryga jest zamotana jak tytułowa słowiańska lalka mocy.

Nowa powieść Puzyńskiej. Rytuały, krwawe ofiary i zloty fanów kryminałów w nieistniejącej wsi
fot. Katarzyna Puzyńska Agata Mądrachowska
slot: billboard
slot: billboard

Autorka psychologicznych thrillerów przyzwyczaiła nas do trzymających w napięciu, zawiłych zagadek oraz mrocznych zbrodni dokonywanych w pozornie spokojnym i sielskim krajobrazie Lipowa. Cykl powieści o policjantach z małej kujawsko-pomorskiej wsi doczekał się czternastej części, zatytułowanej „Żadanica” (Prószyński i S-ka, 2022 r.). Pasjonaci powieści kryminalnych w klimacie literatury Agathy Christie czy Camilli Läckberg będą zachwyceni całą serią Katarzyny Puzyńskiej, którą możne czytać również wyrywkowo, zaczynając choćby od najnowszego tomu.

Zmory, księżyc myśliwych i mord

W ciągu jednej wietrznej nocy w Lipowie dzieją się rzeczy nadprzyrodzone i mroczne. Do Daniela Podgórskiego, głównego bohatera, który rozpoczyna działalność agroturystyczną, przyjeżdżają pierwsi goście. Początkowo były policjant bierze to za dobrą wróżbę, ponieważ klientki to przyjaciółki realizujące plan wspólnego weekendu za miastem. Jednak szybko okazuje się, że ich spotkanie zaczyna przypominać sabat. Skrupulatnie zaplanowały seans wywoływania duchów w jesienną pełnię myśliwych, w opuszczonym domu, który nazywany jest nawiedzonym. Dawna zbrodnia w nim popełniona działa na kobiety jak magnez. Przyjezdne zmuszają Daniela, żeby wziął udział w seansie spirytystycznym. Jak łatwo się domyśleć, nie powinien na to przystać, ale dołącza do nich i wówczas zaczyna być naprawdę strasznie.

Czym jest tytułowa żadanica?

To element białej magii, rodzaj motanki, czyliprasłowiańskiej lalki mocy. Dawniej wierzono, że zrobione ze skrawków materiałów, sznurków, słomy, roślin i nasion talizmany, mają siłę odegnania złego, przynoszą szczęście, pomyślność lub choćby dobre plony. Motało się je, czyli wykonywało bez użycia igły czy nożyc, gdyż ostre przedmioty mogły zranić los i lalki przynosiły wtedy negatywny skutek. Każdą tworzono w konkretnym celu. W zależności od intencji były to: podróżki, ziarnuszki, wieduczki, otulaczki, nierozłączki, zielarki i żadanice. Te ostatnie spełniały życzenie. W Lipowie zajmowała się ich motaniem tajemnicza kobieta, żyjąca samotnie w lesie, w oddalonej od innych domostw chatce. Rozwieszała lalki między gałęziami, przy ścieżkach i wokół domu. To sprawiało, że las wypełniała magia.

1212121221
fot. Katarzyna Puzyńska fot. Agata Mądrachowska

Zloty w Lipowie

Choć w rzeczywistości wieś opisywana przez Katarzynę Puzyńską nie istnieje, jej pierwowzoru należy doszukiwać się w Pokrzydowie, w gminie Zbiczno. Malownicze tereny położone w pobliżu jeziora Bachotek zachwyciły autorkę, a w ślad za nią liczne rzesze jej wiernych czytelników. Powołali oni do życia fikcyjną wieś i dziś można w Pokrzydowie natknąć się na tablice informacyjne, na których oznaczono miejsca akcji, ślady ważnych wydarzeń opisanych w powieści i domy bohaterów. Na drogowskazach zamieszczono także cytaty z kryminałów.

Ale tablice to nie wszystko. Co roku, począwszy od 2017, w każde lato miłośnicy mrocznych tajemnic Lipowa i prozy Puzyńskiej przybywają z całej Polski na zloty czytelników. Pokrzydowo zaczyna wówczas tętnić atrakcjami, a klimat powieści zdaje się ożywać.

232323232
fot. Katarzyna Puzyńska fot. Agata Mądrachowska

Katarzyna Puzyńska, autorka powieści kryminalnych, fantasy i non-fiction, z wykształcenia psycholog (była nauczycielką akademicką na wydziale psychologii). Jej seria kryminałów psychologicznych opowiadających o losach policjantów z Lipowa została przełożona na 20 języków. Autorka sprzedała prawa do jej ekranizacji. Za książki non-fiction „Policjanci. Ulica" i "Policjanci. Bez munduru" otrzymała od Komendanta Głównego nagrodę w kategorii "Policja w literaturze". Wspólnie z Fundacją wydawnictwa Prószyński i S-ka przeprowadziła w roku 2019 charytatywną akcję #NIEBIESKIM, z której dochód został przekazany Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach. Wraz z wydawnictwem zorganizowała również aukcję charytatywną #teamLipowoPomaga wspierającą Stowarzyszenie na Rzecz Kobiet Junona. Katarzyna Puzyńska czynnie wspiera aukcje WOŚP. 

slot: leaderboard_pod_art