Zbyszek z "Rolnik szuka żony" startuje w wyborach. Tak się promuje na plakacie
Zbigniew Kraskowski z "Rolnik szuka żony 4" kandyduje w wyborach samorządowych 2024. Były uczestnik randkowego show TVP ponownie startuje na radnego gminy Biskupiec. W sieci pojawił się jego plakat wyborczy.
Zbygniew Kraskowski z Sumina był bohaterem 4. edycji programu "Rolnik szuka żony". Niestety nie udało mu się stworzyć relacji z żadną zaproszonych kandydatek i opuścił show jako singiel. Dzisiaj o Zbyszku znowu jest głośno, ale tym razem za sprawą jego startu w wyborach samorządowych 2024.
Zbyszek Kraskowski z "Rolnik szuka żony 4" startuje na radnego
Były uczestnik "Rolnika" zdecydował się kandydować do władz swojej gminy. Wcześniej był sołtysem Sumina, wioski w województwie warmińsko-mazurskim. Potem w 2020 roku dostał się do Rady Gminy Biskupiec, a 7 kwietnia w wyborach samorządowych będzie starał się o reelekcję.
Rolnik startuje z okręgu nr 8 z komitetu wyborczego wójta gminy Arkadiusza Dobka, który zachwala kandydaturę Zbyszka następująco: "Radny obecnej kadencji Rady Gminy, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Suminie, w przeszłości Sołtys Sumina. Osoba odpowiedzialna i aktywna w działaniu na rzecz sołectwa i całej gminy".
Zbyszek z "Rolnik szuka żony" nadal jest singlem
Zbyszek pojawił się w programie w 2017 roku jako 44-atek poszukujący tytułowej żony. Widzów ujął szczerym usposobieniem i pracowitością. Kilkanaście lat wcześniej rolnik stracił prawą dłoń, mimo to świetnie radził sobie z utrzymaniem 70-hektarowego gospodarstwa. Po udziale w randkowym show w sprawach uczuciowych wiodło mu się różnie. Obecnie Zbigniew nie ma nikogo.
- Jestem sam. Program mimo to jakoś w życiu mi pomógł otworzyć się, poznać fajnych ludzi, nawiązać nowe znajomości. Rozpoznawalność jest już mniejsza, ale nie chodziło mi o to, aby stać się celebrytą, a znaleźć miłość" - powiedział niedawno w rozmowie z Party.pl.
Poszukiwań żony jednak nie zaniechał. Nadal marzy o założeniu rodziny, bo jak podkreśla, "po to jesteśmy na tym świecie, aby oddać siebie drugiej osobie, mieć dzieci i oddać im wszystko, co mamy" - powiedział we wspomnianym wywiadzie.
Tu się dzieje
