Obserwuj w Google News

Waldek z "Rolnik szuka żony" wściekł się na wyznanie Ewy. Powiedziała nieprawdę?

3 min. czytania
27.11.2023 18:28

Waldemar z "Rolnik szuka żony 10" zareagował na wyznanie Ewy, po którym wylał się na niego hejt. Atrakcyjna 30-latka miała usłyszeć od Waldka, że nie jest w jego typie. Gospodarz twierdzi jednak, że Ewa wyolbrzymiła całą sytuację, a hejterzy wkrótce "poznają prawdę". - Gwarantuję im to - zapowidział Waldek. 

Waldek z "Rolnik szuka żony 10" komentuje słowa Ewy
fot. Instagram:@rolnikszukazony

"Rolnik szuka żony 10" powoli dobija do finału. W ostatnim odcinku odbyły się rewizyty gospodarzy w domach ich wybranek i wybranków. Kamery towarzyszyły parom także podczas spacerów na łonie natury i zarejestrowały pierwsze zgrzyty. Sarze i Arturowi rozjechały się wizje spędzania wolnego czasu. Okazało się, że rolnik nie podziela pasji do kina i spacerów swojej wybranki  pochodzącej z miasta. Ania zwróciła uwagę Kubie, że znowu krążył wokół tematu różnicy wieku, co może oznaczać, że nie do końca pasuje mu związek z kilka lat starszą rolniczką. Sporo emocji wzbudził Darek i jego sprośne żarty względem Nicoli.

Redakcja poleca

Burza w "Rolnik szuka żony 10". Ewa nie jest w typie Waldemara?

Klasą nie popisał się też Waldemar. Ewa miała się dowiedzieć, że typem urody nie wpisuje się w preferencje 41-letniego gospodarza.

- W jednej z rozmów z Waldkiem trochę tak wyniknęło to, że nie do końca jestem takim typem urody, jeżeli chodzi o takie preferencje Waldka, ale też jakoś przez to nie odejmuję sobie. Taka jestem i też nie chcę jakby się tutaj zmieniać albo czuć presję, że muszę być taka i taka, żeby się podobać - powiedziała przed kamerami.

W sieci zagotowało się od komentarzy krytykujących Waldka za zbytnią wybredność. Widzowie nie zostawili na rolniku suche nitki, a Ewie życzyli, aby znalazła sobie kogoś na wyższym poziomie niż "wiejski dżolero", jak określili Waldka w komentarzach. 

Waldemar zareagował na słowa Ewy. Źle go zrozumiała?

Rolnik odniósł się do wypowiedzi kandydatki w rozmowie z Plejadą. Nie krył zdziwienia tym, co usłyszał z ust wybranki i odesłał wszystkich go krytykujących do swojej wizytówki, w której wyraźnie podkreślił, że nie ma ściśle sprecyzowanego ideału kobiety. 

- Do programu poszedłem po miłość i znalezienie partnerki do życia, a wygląd nie odgrywa tu żadnej roli. A że akurat Ewa mi się spodobała, to miałem prawo ją wybrać. Dziwię się, że Ewa tak się tego uczepiła, że coś mi nie pasuje. Gdyby mi się nie spodobała, to chyba oczywiste, że bym jej nie wybrał - wyjaśnił Plejadzie Waldek. 

Zobacz także: Quiz. Wielki test z "Rolnik szuka żony". Nie przejdziesz tego, jeśli nie jesteś fanem

41-latek z Kujaw twierdzi, że wybrał Ewę, ponieważ spodobała mu się pod wieloma względami. Oprócz urody, jak mówi, urzekła go w niej szczerość, skromność, delikatność i niekonfliktowy charakter. Docenił też fakt, że piosenkarka miło wypowiadała się o konkurentkach, z czym jak pamiętamy, inna kandydatka Waldka, Anna, miała problem

Waldek zdenerwował się na krytykujących go w sieci widzów. Z jego słów wynika, że nie było tak, jak powiedziała przed kamerami Ewa. - Ludzie nie wiedzą, jak było, to niech się w końcu uciszą. Ile można słuchać tego jadu, który z nich się wylewa. Poznają prawdę, gwarantuję im to, tylko jestem ciekaw, czy przyznają się do błędu - powiedział w rozmowie z Plejadą uczestnik "Rolnika".

Nie przegap
Magdalena Ogórek
29 Zobacz galerię
fot. Exclusive - RadioZET.pl