Szefowa „Pytania na Śniadanie” ciepło o konkurencji. „Chodzi do podstawówki”
Nie jest tajemnicą, że nowe „Pytanie na Śniadanie” nie do końca zachwyciło widzów TVP. Wyniki oglądalności w porównaniu z poprzednim rokiem drastycznie spadły, a co na to szefowa programu? Kinga Dobrzyńska zachowuje spokój.
Ile osób ogląda „Pytanie na Śniadanie”?
Wirtualne Media donoszą, że w kwietniu „Pytanie na Śniadanie” oglądało 338 tys. osób. Dla porównania w tym samym miesiącu konkurencyjne „Dzień Dobry TVN” oglądało 351 tys. widzów. Rok wcześniej dane były zgoła inne. „PnŚ” w kwietniu 2023 oglądało 455 tys. osób. To spadek o ponad 100 tys. w ciągu 12 miesięcy.
Kinga Dobrzyńska, która na początku tego roku została szefową śniadaniówki TVP, nie przejmuje się liczbami i pozostaje dobrej myśli. - Rok temu byliśmy w innym miejscu, zaszły zmiany na rynku. Nigdy nie porównuję się do tego, co było kiedyś. Skupiam się na teraźniejszości. Weszliśmy w bardzo wiele projektów, cykli. Dołączyło do nas sporo osób. Widzowie muszą się przyzwyczaić, a obecna sytuacja nie zniechęca nas do działania - powiedziała w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.
Szefowa „Pytania na Śniadanie” ciepło o konkurencji
Nie obyło się bez pytania o największego (na ten moment) konkurenta “PnŚ” - “Dzień Dobry TVN”. - Różnica między nami to raptem 13 tys. widzów, a wcześniej 2 tys. Pamiętajmy, że - używając szkolnego porównania - my jako „Pytanie na Śniadanie” dopiero urodziliśmy się, a „Dzień Dobry TVN” chodzi do podstawówki. Tworzymy program na nowo. Nie boli nas konkurencja - wręcz przeciwnie, traktujemy to jak wyzwanie. Rywalizacja tylko nas motywuje do rozwoju - powiedziała Dobrzyńska Wirtualnym Mediom.
Nie zapominajmy, że do śniadaniówki przymierza się również Polsat: - Bardzo dobrze, że Polsat chce ruszyć z podobnym programem. Nie obawiam się utraty widzów. Konkurencja i ocenianie są wpisane w nasze życie, także zawodowe - stwierdziła szefowa “PnŚ”.
Źródło: Radio ZET/Wirtualne Media
Tu się dzieje
