Syn „Krzykacza” ze „Złomowiska PL” pokazał grób ojca. Ujawnił ostatnią wolę taty
Nagła śmierć Marka „Krzykacza” Pawłowskiego wstrząsnęła fanami serialu „Złomowisko PL”. Bohater paradokumentu miał tylko 47 lat – odszedł w sylwestra 2020 roku. Widzowie do tej pory pamiętają charakternego uczestnika formatu Discovery Channel. Nic dziwnego, że nagranie syna „Krzykacza” prosto z cmentarza wzbudziło tak ogromne emocje.
Marek „Krzykacz” Pawłowski od lat wraz z przyjacielem, „Siwym Edkiem”, prowadził skup złomu w Pruszkowie. Widzowie kochali 47-latka za dystans do samego siebie oraz charyzmę. „Krzykaczowi” w pracy często pomagał syn. Teraz Janusz Pawłowski wybrał się na grób ojca. Przy okazji wyjawił widzom „Złomowiska PL”, że spełnił ostatnią wolę zmarłego.
Zobacz także: Nie żyje gwiazdor Czerwonych Gitar. Muzyk miał tylko 48 lat
Złomowisko PL. Syn pokazał grób Marka „Krzykacza” Pawłowskiego
Janusz Pawłowski wybrał się na cmentarz i odwiedził grób dziadka, Janusza, oraz swojego taty. Na TikToku ukazało się nagranie z tej wzruszającej wizyty. Syn „Krzykacza” opowiedział o ostatniej woli ojca.
– Zrobiłem tak, jak tata chciał całe życie. Powiedział, że jak umrze, chce zostać pochowany z mamą, z moją ukochaną babcią. Uszanowałem jego wolę – tłumaczył Janusz Pawłowski.
Syn „Krzykacza” dodał, że często przyjeżdża na cmentarz z mamą oraz bratem – średnio co miesiąc. Jednak rocznica śmierci to obowiązek pojawienia się przy grobie. Janusz Pawłowski nie krył wzruszenia. Ma nadzieję, że ojciec jest z niego dumny i widzi starania, jakie wkłada w prowadzenie biznesu.
– Tata wszystko zaczął. Gdyby nie on, nie byłoby mnie tu z wami. Kontynuuję dzieło taty. Mam nadzieję, że z góry na mnie patrzy i widzi, że staram się, że robię to, co on całe życie robił. Że jest ze mnie dumny i trzyma za mnie kciuki – mówił Janusz Pawłowski.
Przyczyny śmierci Marka „Krzykacza” Pawłowskiego
Marek „Krzykacz” Pawłowski zmarł nagle 31 grudnia 2020 roku. Bohater „Złomowiska PL” miał tylko 47 lat. Do tej pory nie podano oficjalnej przyczyny śmierci „Krzykacza”. Wcześniej media nieoficjalnie donosiły, że 47-latek nie przeżył wylewu.
Przed śmiercią „Krzykacz” skarżył się na złe samopoczucie. W jednym z ostatnich odcinków „Złomowiska PL” 47-latek miał problem z załadowaniem towaru. Opierał się o płot i nie mógł złapać powietrza. Sam przyznał wówczas, że źle się czuje.
Źródło: Radio ZET/TikTok
- Nie żyje popularny youtuber. Zginął w tragicznych okolicznościach
- Nowe fakty ws. Gabriela Seweryna. Doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci?
- Nie żyje Helenka Karolak. Wiadomość od matki rozdziera serce
Te gwiazdy pożegnaliśmy w 2023 roku. Wspominamy zmarłych
Tu się dzieje
