Obserwuj w Google News

Mateusz Gessler stracił pracę w telewizji. To koniec programu „Para do gara”

2 min. czytania
27.11.2023 10:49

Program „Para do gara. Ona mówi, on gotuje” prowadzony przez Mateusza Gesslera, ma zniknąć z anteny. Powodem tej decyzji miała być zbyt niska oglądalność.

Mateusz Gessler stracił pracę w telewizji. To koniec programu „Para do gara”
fot. Wojciech Olkusnik/East NewsMateusz Gessler stracił pracę w telewizji. To koniec programu „Para do gara”

Para do gara. Ona mówi, on gotuje” to format, który zadebiutował na antenie w tegorocznej jesiennej ramówce TV4. Już sama nazwa mocno podpowiada widzom, na czym polega program. Trzy pary spotykają się w studio po to, by ugotować jak najlepsze danie, trudność jednak polega na tym, że jedna osoba dyktuje drugiej kolejne podpunkty przepisu kulinarnego. Całość uświetniały zabawne sytuacje wynikające z formuły show i prowadzący, w którego wcielił się Mateusz Gessler.

Zobacz też:  Ewa z „Rolnika” przyszła do programu dla sławy? Tak tłumaczyła się w TVP

„Para do gara” znika z anteny. Dlaczego?

Nowe kulinarne show dostało początkowo pasmo cieszące się wysoką oglądalnością, którym jest weekendowy wieczór. Przez pierwsze dwa tygodnie „Para do gara. Ona mówi, on gotuje” było emitowane w soboty i niedziele o godzinie 20. Dyrekcja programowa stacji przesunęła jednak godzinę premiery odcinków na 17. Jak podaje portal Wirtualne Media, średnia widownia nowych odcinków formatu wyniosła 150 tys. osób, co okazało się być wynikiem dużo poniżej średniej.

Redakcja poleca

Kolejny format znika z TV4

Z ustaleń wspomnianego wcześniej portalu wynika, że stacja nie będzie kontynuować nagrań do „Para do gara. Ona mówi, on gotuje” z powodu zbyt niskiej oglądalności programu. To kolejne show, z którego grupa Polsat w ostatnim czasie zdecydowała się zrezygnować. Nie doczekamy się kontynuacji „Real Housewives. Żony Warszawy” czy „Temptation Island Polska”. Stacja pracuje jednak nad wiosenną ramówką, więc pewnym jest, że miejsce tych formatów zastąpią nowe. Pytanie tylko, czy będą one strzałem w dziesiątkę, czy kolejną klapą.

Koniec „Para do gara” oznacza też tymczasowy koniec przygody Mateusza Gesslera z telewizją. Przypomnijmy, że słynny kucharz przez sześć lat był jurorem w „MasterChef Junior”, a wcześniej prowadził „Hell’s Kitchen. Piekielna kuchnia”. Nie oznacza to, że członek najpopularniejszego w kraju rodu restauratorów będzie miał teraz zbyt dużo wolnego czasu. Gessler z powodzeniem prowadzi w stolicy trzy popularne restauracje. Kto wie, może dostanie angaż w kolejnym kulinarnym show.

Źródło: Radio ZET/Wirtualne Media 

Nie przegap
Wpadki telewizyjne Filip Chajzer
9 Zobacz galerię
fot. Artur Zawadzki/Reporter/East News