Książę Harry broni serialu "The Crown". Ma o nim inne zdanie niż członkowie Rodziny Królewskiej
Książę Harry postanowił stanąć w obronie serialu "The Crown", który u członków Rodziny Królewskiej wzbudza mieszane emocje. Harry podkreślił, że woli oglądać historie rodzinne przedstawione w serialu, niż czytać o nich w tabloidach.
Książę Harry ma zupełnie inne zdanie o serialu "The Crown", niż jego rodzina, którą szczególnie oburzył 4. sezon i to, w jaki sposób została przedstawiona Księżna Diana. Harry postanowił stanąć w obronie serialu. W rozmowie Jamesa Cordena "The Late Late Show" książę wyraził swoje zdanie o kultowej już produkcji.
Zobacz też: The Crown", 5. sezon: co wiemy o nowych odcinkach? [zwiastun, premiera, obsada]
Książę Harry broni serialu "The Crown". Ma o nim inne zdanie niż członkowie Rodziny Królewskiej
"To fikcja, ale jest luźno oparta na prawdzie. Oczywiście nie jest do końca dokładne, ale pokazuje ogólny obraz tego stylu życia i presji stawiania obowiązków oraz służby ponad rodzinę i wszystko inne i tego, do czego może to prowadzić" - powiedział Harry.
Zdaniem Harry'ego lepiej oglądać rodzinne historie na popularnej platformie Netflix, niż czytać o nich w tabloidach.
"Mam dużo lepsze odczucia odnośnie "The Crown", niż historii pisanych o mojej rodzinie, mojej żonie czy o mnie. Chodzi o różnicę między tym, że to oczywiście fikcja, odbierajcie to, jak chcecie - ale jest to opisywane jako fakt (...). Mam z tym problem" - podkreślił.
Niewykluczone, że niebawem w serialu "The Crown" pojawi się sam zainteresowany. W tym samym wywiadzie Harry zdradził, którego aktora widziałby w tej roli. Jego zdaniem najlepiej wypadłby Damian Lewis, znany z ról w takich serialach jak m.in. "Homeland", "Billions" oraz "Kompania Braci".