Zenek Martyniuk na królewskim pobycie w USA. Gwiazdor sprzedawał chleb Polakom
Zenek Martyniuk jakiś czas temu wyruszył do Stanów Zjednoczonych, gdzie koncertuje dla tamtejszej Polonii. Król disco polo śpiewa na obczyźnie swoje największe przeboje oraz kolędy. Media donoszą, że Martyniuk został też zaproszony na prywatną imprezę u milionerów. Fajnie?
Zenek Martyniuk zdecydowanie nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony mediów. Lider zespołu Akcent znany jest powszechnie jako „król disco polo”, a rocznie grywa dziesiątki koncertów. Martyniuk od lat gości też na największych imprezach Telewizji Polskiej, gdzie jeszcze do niedawna regularnie się pojawiał. Przypomnijmy, że gwiazdor kilka razy wystąpił nawet w „ Sprawie dla reportera”, gdzie śpiewał w najlepsze dla zapłakanych bohaterów programu Jaworowicz.
Zenek Martyniuk wyjechał do USA
Od tygodnia Zenek umila czas swoim zagranicznym fanom. Discopolowiec wyruszył do Stanów Zjednoczonych, gdzie w towarzystwie m.in. Edyty Górniak gra dla tamtejszej Polonii. Wydarzenie pod nazwą „Wielkie kolędowanie” prowadzone jest przez Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, a wspólny wyjazd Kurzopków do USA znów spotęgował masę plotek o ich sekretnym ślubie.
Uroczysty przyjazd Martyniuka do Polonii nie mógł obyć się bez „królewskiej” atmosfery. Discopolowiec popisywał się na scenie, a w przerwie między koncertami został zaproszony przez lokalnych milionerów na prywatne przyjęcie. Gospodarzami elitarnej fety byli Eva i Cezary Jakubowscy, którzy są właścicielami sieci supermarketów. Przedsiębiorcy zaprosili Zenka i innych artystów do swojego domu w ekskluzywnej dzielnicy Lake Forest w Chicago.
Zobacz też:
Daniel Martyniuk uniewinniony. Zapadł wyrok w sprawie syna Zenka
„Ich dom to prawdziwy pałac, wart przynajmniej kilkanaście milionów dolarów. To właśnie w nim Jakubowscy przygotowali dla polskich artystów przyjęcie. Ugościli ich iście po królewsku, jak na prawdziwych Polaków przystało. Stoły uginały się od przysmaków, a jedzenie serwowało czterech kucharzy. Były też przepyszne drinki. Nie zabrakło świątecznej oprawy muzycznej. Zenek zaśpiewał na żywo polskie kolędy, a później dołączyli do niego pozostali artyści” – przekazał informator shownews.pl.
Zenek Martyniuk bawił się w towarzystwie milionerów
Oprócz tego „król disco polo” miał okazję zwiedzić jeden ze sklepów prowadzonych przez przedsiębiorców. Zenek dostał nawet specjalny fartuszek ze swoim imieniem, z którym dumnie paradował po obiekcie. Martyniuk miał okazję przyjrzeć się stoiskom z wyrobami garmażeryjnymi oraz pieczywem, które przez chwilę sam nawet sprzedawał.
„Ubrany w gustowny fartuszek ze swoim imieniem z zainteresowaniem zwiedzał stoiska, zwłaszcza z garmażerią i pieczywem. W pewnym momencie sam wkroczył za ladę i sprzedawał polski chleb” – czytamy.
Źródła: Radio ZET/ shownews.pl
- Nowakowska i Wolny znikają z „Pytania na śniadanie” „Już się nie zobaczymy”
- „Akacjowa 38” znika z Telewizji Polskiej. Co dalej z lubianą telenowelą?
- Quiz. „Ile waży koń trojański?”. Przenieś się do PRL-u z komedią Machulskiego
Gwiazdy zaatakowane podczas koncertów na żywo. Te występy zapamiętają na długo
Tu się dzieje
