Wpadka w "Pytaniu na śniadanie". Prezenter wskoczył na stół i spadł
Niespodziewanie wydarzenia w "Pytaniu na śniadanie". W programie doszło do wpadki, kiedy prezenter Tomasz Tylicki na oczach widzów wskoczył na stół i po chwili runął z niego, upadając na podłogę. Co się stało?
Tomasz Tylicki to nowy prezenter " Pytania na śniadanie", który zadebiutował w roli ekranowego partnera Beaty Tadli. Przy okazji Dnia Kobiet na instagramowym profilu programu pojawiły się życzenia dla wszystkich pań z okazji ich święta. Widać tam ekipę prezenterów i prezenterek, wykonujących piosenkę "Dzień kobiet. Niech każdy się dowie". Tomasz Tylicki tak bardzo chciał wypaść dobrze, że postanowił wskoczyć na stolik. Niestety nie zakończyło się to dla niego dobrze.
Rozlicz PIT i przekaż 1,5 procent na Fundację Radia ZET
Wpadka w "Pytaniu na śniadanie". Prezenter Tomasz Tylicki wskoczył na stół i spadł
Na krótkim filmiku widać całą ekipę "Pytania na śniadanie", zaangażowaną w odśpiewywanie znanej piosenki. Po minach wyraźnie można poznać, że wszyscy są bardzo zaangażowani. Tomasz Tylicki w pewnym momencie postanowił wskoczyć na niski drewniany stolik, znajdujący się tuż przed nim. Wskoczyć było łatwo, ale szybko okazało się, że mebel nie ma równomiernie rozmieszczonych punktów oparcia i z jednej strony po prostu pod takim dużym ciężarem zaczyna się przechylać.
W takiej sytuacji prezenterowi trudno było utrzymać równowagę. Właściwie poddał się bez walki i osunął, boleśnie upadając na bark. Jego wyraz twarzy wskazywał, że raczej nie był to miły upadek. Tomasz Tylicki postanowił jednak zachować kamienną twarz i nie przerywać realizacji niespodzianki z okazji 8 marca. "Zobaczcie tylko, jak bardzo nasi Panowie się starają, żeby zaimponować Paniom! Niestety efekt końcowy czasem potrafi mocno zaskoczyć" — czytamy w Instagramowym wpisie "Pytania na śniadanie"
Internauci mają mieszane odczucia w stosunku to wydarzeń w "PnŚ". Niektórzy wpadkę traktują z przymrużeniem oka, ale inni wskazują, że to po prostu żenujący pomysł, by wskakiwać na stół. "Festiwal żenady, jak zawsze", "Bo na stół się nie wchodzi, a tym bardziej nie skacze. Trochę żenująco wyszło" — piszą krytycy. Jednak są i opinie, w których internauci wyrażają swoje rozbawienie sytuacją i podkreślają, że było to bardzo naturalne. "To najlepsze, co dzisiaj zobaczyłam — prawdziwa sytuacja, prawdziwe emocje. Wszystkiego dobrego dla każdej z Pań" - można przeczytać.
Źródło: Radio ZET/Insta
Tu się dzieje
