0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Wpadka TVN. Obrazili Piotra Jaconia. „Chyba pie***lnąłem głupotę” [WIDEO]

2 min. czytania
16.05.2023 07:54

W „Szkle kontaktowym” doszło do spektakularnej wpadki. Krzysztof Daukszewicz przeklął na wizji, a wcześniej obraził Piotra Jaconia. Dziennikarz TVN nie był zadowolony, gdy usłyszał słowa gościa.

wpadka-tvn-obrazili-piotra-jaconia-chyba-głupotę
fot. VIPHOTO/East News, Twitter (@stanczykmaciej)

„Szkło kontaktowe” to program satyryczno-publicystyczny, w którym dziennikarze komentują aktualne wydarzenie polityczne. Nadawany na żywo może obfitować we wpadki, czego świadkami byli widzowie ostatniego wydania. Stały gość programu, Krzysztof Daukszewicz zakończył swój występ w dość spektakularny sposób. Satyryk nie wiedział, że wciąż jest na wizji i pozwolił sobie na soczyste przekleństwo. Nie to było jednak najgorsze. Co stało się w „Szkle kontaktowym”? Piotr Jacoń na długo zapamięta konfrontację z Krzysztofem Daukszewiczem.

Redakcja poleca

„Szkło kontaktowe”. Piotr Jacoń obrażony przez Krzysztofa Daukszewicza

Piotr Jacoń to znany dziennikarz, o którym zrobiło się głośno, gdy przyznał, że jest rodzicem transpłciowego dziecka. Choć gwiazdor TVN wspiera córkę, coming-out Wiktorii nie był dla niego łatwy. - Przechodziłem pewien rodzaj żałoby - wyznał w jednym z wywiadów.

Niestety okazuje się, że świadomość społeczeństwa na temat osób transpłciowych jest wciąż niewielka. Ostatnio Piotr Jacoń musiał wysłuchać nieprzyjemnego komentarza, który padł na wizji. Obraźliwa wypowiedź nie wybrzmiała jednak w TVP, a w programie TVN. Na zakończenie „Szkła kontaktowego” prowadzący, Tomasz Sienecki połączył się z dziennikarzem, na co zareagował gość, Krzysztof Daukszewicz.

- A jakiej płci on dzisiaj jest? - zapytał rozbawiony, co spotkało się z wyraźnym zakłopotaniem gospodarza „Szkła kontaktowego”, który postanowił nie komentować wpadki i przejść do dalszej części programu. Zadowolony nie był także Piotr Jacoń, który puścił obraźliwy komentarz mimo uszu. Po jego minie można jednak wnioskować, że nie było mu do śmiechu.

- Jakiś taki strasznie zasadniczy był pan Piotr - próbował ratować sytuację Sienecki. Złego wrażenia nie dało się już jednak zatuszować. Na domiar złego Daukszewicz, który chyba zrozumiał swój błąd, pozwolił sobie na mocny komentarz. Satyryk prawdopodobnie nie wiedział, że wciąż jest na wizji. - Chyba ja pie***lnąłem głupotę - wypalił zawstydzony.

Redakcja TVN24 zdążyła już wydać oświadczenie w tej sprawie. Dziennikarze przeprosili za skandaliczne słowa satyryka. Głos zabrał także obrażony Piotr Jacoń i skomentował „żart” Daukszewicza. Spodziewaliście się, że usłyszycie takie wypowiedzi na antenie TVN? A może uważacie, że każdy ma prawo popełniać błędy?

Wpadki telewizyjne Filip Chajzer
9 Zobacz galerię
fot. Artur Zawadzki/Reporter/East News