Piotr Jacoń obrażony w „Szkle kontaktowym”. TVN przeprasza za skandaliczne słowa
Wpadka Krzysztofa Daukszewicza w „Szkle kontaktowym” odbiła się szerokim echem. Dziennikarz szybko zrozumiał swój błąd. TVN wydał specjalne oświadczenie i przeprosił za skandaliczne słowa, które padły w programie na żywo.
Piotr Jacoń został obrażony w „Szkle kontaktowym”. W satyryczno-publicystycznym programie TVN doszło do wpadki. Stały komentator, Krzysztof Daukszewicz nie przemyślał swoich słów i zadrwił na wizji z Piotra Jaconia. - A jakiej płci on dzisiaj jest? - wypalił bez zastanowienia do ojca transpłciowej córki Wiktorii. W sieci rozpętała się prawdziwa burza. Na aferę zareagowała już redakcja TVN24.
„Szkło kontaktowe”. TVN reaguje na słowa Krzysztofa Daukszewicza
Piotr Jacoń niedawno przyznał, że jest ojcem transpłciowego dziecka. Coming out jego córki nie był dla niego łatwy. Dziennikarz wspiera jednak Wiktorię i angażuje się w walkę o prawa osób ze społeczności LGBT+. Jacoń jest autorem reportażu „Wszystko o moim dziecku”, w którym opowiedział o życiu osób transpłciowych z perspektywy ich rodzin. Następnie wydał też książę „My, trans” o podobnej tematyce.
Słowa Krzysztofa Daukszewicza wywołały więc niemały skandal. Satyryk szybko zrozumiał, że popełnił gafę. - Chyba ja pie***lnąłem głupotę - powiedział zawstydzony, nie wiedząc, że wciąż jest na wizji. Na aferę postanowili zareagować pracownicy TVN24.
- Redakcja TVN24 całym sercem stoi i będzie stała za prawami dyskryminowanych mniejszości. Przepraszamy wszystkich naszych widzów, a w szczególności społeczność LGBT+, za słowa, które padły we wczorajszym programie „Szkło Kontaktowe” - napisano na Twitterze kanału informacyjnego.
Myślicie, że ta przykra sytuacja sprawi, że wzrośnie świadomość społeczna na temat problemów osób transpłciowych w Polsce?
Tu się dzieje
