Obserwuj w Google News

Ujawniła kolejne kłamstwa Caroline Derpienski. 22-latka się odgraża

3 min. czytania
09.05.2023 12:47

O Caroline Derpienski momentalnie zrobiło się głośno. Celebrytka z Białegostoku zszokowała opowieściami o swoim prawie 40 lat starszym narzeczonym miliarderze czy o milionach na koncie. Jedna z „żon Miami”, Aneta Glam, znająca na wylot amerykańskie życie i luksusy, postanowiła obnażyć kłamstwa 22-latki. Ta nie była dłużna.

Caroline Derpienski Aneta Glam
fot. Artur Zawadzki/REPORTER, screen Instagram anetaglam

Caroline Derpienski poruszyła media, opowiadając o tym, jak poznała się z miliarderem – po prostu ją obraził. Za to niezbyt ciepło mówi o swojej rodzinie i raczej nie chce wracać do Białegostoku, ale z przyjemnością przygarnęłaby własny program w polskiej telewizji. Po jakimś czasie zaczęto węszyć wokół celebrytki i obnażano kłamstwo za kłamstwem.

Jeden z dziennikarzy wypunktował wszystkie oszustwa Derpienskiej. Kuba Wątor dowiódł, że okładki publikowane przez celebrytkę były sfejkowane, wcale nie brała udziału w prestiżowych wydarzeniach i nie urodziła się w USA. Sporą wątpliwość budzi też liczba obserwatorów na Instagramie. A co od siebie dołożyła Aneta Glam?

Zobacz także:  Kim jest partner Caroline Derpienski? To 60-letni miliarder z dziećmi

Caroline Derpienski kłamie? Aneta Glam ją demaskuje

Zdaniem Anety Glam, gwiazdy programu „Żony Miami”, Caroline Derpienski przesadza w swoich opowieściach. Stwierdziła, że o 22-latce nikt w Miami nie słyszał, a lusksowe życie to jedynie bogata wyobraźnia.

„Żona Miami” pokazała też dowody na to, że całe te prestiżowe pokazy mody, którymi chwali się Derpienski, to nic specjalnego. Każda osoba z ulicy może wziąć w nich udział. Aneta Glam zwróciła też udział na jedno z ostatnich zdjęć Caroline. 22-latka pochwaliła się udziałem w imprezie Formuły 1. Zdaniem „żony Miami” nasza celebrytka wykupiła najtańsze miejsca, byle się pokazać.

- Tutaj jest Padock, ten vip taras za 5tys dolarow za osobe gdzie my i cala Miami smietanka towarzywska była no i prawdziwi miliarderzy.. A tutaj jest „miliarderka” karolina gdzie miejscowka kosztuje 100-200$ No ale przynajmniej miala widok na nas [pisownia oryginalna] - napisała Aneta Glam na Instagramie.

„Żona Miami” kontynuowała, że na imprezy w posiadłości Donalda Trumpa każdy może kupić bilety, więc uczestniczenie w wydarzeniu to żaden luksus, a kosztuje to ok. 400-500 dolarów. Część domu jest wynajmowana. Aneta Glam wytknęła, że ludzie z Miami nawet się nie fatygują, bo to „nic specjalnego”, a do tego 1,5 godziny drogi.

Redakcja poleca

- Nie mogę już patrzeć na to, jak ona was za głupków bierze. Przez rok miałam cierpliwość i myślałam, że to tylko jakieś tymczasowe odpały, ale tu coraz gorzej i gorzej… Nie pozwolę na traktowanie moich rodaków jak zacofanych idiotów – skwitowała Aneta.

Gwiazda przekręciła też nazwisko 22-latki, pisząc „Dupierski”, przyznała, że w jej życiu nic nie jest prawdziwe i to tylko iluzja. „Katastrofa ta dziewucha” - stwierdziła Aneta. Każdy chyba spodziewałby się odzewu ze strony Caroline.

Caroline Derpienski odgraża się Anecie Glam

Co ciekawe, Caroline nie była dłużna i pokazała swój amerykański paszport, w którym zgadza się imię i nazwisko: po Karolinie nie ma śladu. Przekazała też swoim fanom, że jest nękana i prześladowana przez „polskie babcie”

- Od zawsze, zwłaszcza ostatnio, w Miami nękają moją osobę starsze, przechodzone babcie polskiego pochodzenia. Jest to odrażające. Panie te ani dnia nie przepracowały, żyją z facetów – grzmiała 22-latka i postraszyła prawnikami.

Jakby tego było mało, to Caroline Derpienski zasugerowała, że Aneta Glam była seksworkerką i że opowie o jej przeszłości. Wspomniała też o zdemaskowaniu klientów i sprostowała, że za bilet na Formułę 1 zapłaciła 1000 dolarów, a nie 200, ponieważ „nie chciała się lansować w paddocku jak ta plastikowa babcia”.

Caroline Derpienski odpowiada Anecie Glam
fot. screen Instagram carolinederpienski
Skandale gwiazd
11 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS