Obserwuj w Google News

Caroline Derpienski znowu pod ostrzałem. Kupiła sobie fanów? „Ale wał”

2 min. czytania
04.05.2023 09:38

Caroline Derpienski ponownie znalazła się w ogniu krytyki. Jej skrzętnie budowany wizerunek światowej gwiazdy sypie się jak domek z kart. Tym razem zarzucono jej kupowanie obserwatorów na Instagramie.

caroline-derpienski-znowu-pod-ostrzałem-kupiła-sobie-fanów-ale-wał
fot. Mateusz Grochocki/East News, Artur Zawadzki/East News

Caroline Derpienski szturmem podbija polski show-biznes. Celebrytka chwali się światową karierą. Niestety sukcesy modelki podważa fotograf Dawid Klepadło. Mężczyzna opublikował niedawno szczegółową analizę poczynań Derpienski. Zarzuca jej między innymi nadmierne przerabianie zdjęć, na które „nie pozwoliłaby sobie żadna szanująca się modelka”. Zwraca też uwagę na okładki, na których miała wystąpić Caroline. Zdaniem fotografa większość z nich jest fałszywa. Celebrytka zdążyła już zagrozić mu pozwem. Niebawem może też chcieć zawalczyć w sądzie z innym wątpiącym w jej ogromną karierę ekspertem.

Redakcja poleca

Caroline Derpienski kupiła obserwatorów na Instagramie? „To widać jak na dłoni”

Modelka może się pochwalić sporym gronem obserwatorów na Instagramie. Poczynania Derpienski śledzi ponad 6 milionów osób. Ogromna liczba od początku wzbudzała kontrowersje, a wielka popularność Caroline podawana była w wątpliwość. Specjalista w dziedzinie komunikacji internetowej i digital marketingu, Wojtek Kardyś postanowił zareagować na liczne prośby obserwatorów i przeprowadził audyt konta celebrytki. Wyniki mogą zaskoczyć.

- Kochani, to jest niezły wał - rozpoczął swój wpis Kardyś. - Praktycznie każde zdjęcie na IG ma ok. 100k like. TO SIĘ NIE ZDARZA. (...) Coś tu jest nie tak. Sprawdziłem Modash i wyszło, że 86% followersów to fake. Ja w szoku. (…) Modelka jest bardzo popularna... w Indiach. Ciekawe, co? - pisał.

Ekspert uważa, że Derpienski zadbała nie tylko o kupno obserwatorów i polubień, ale także o mnóstwo pochlebnych komentarzy, które nie wyglądają jak te zostawiane przez realnych użytkowników.

- Proszę Was. To już jest przesada. Przecież to widać jak na dłoni. Jak media mogły w nią w ogóle uwierzyć? Wystarczyło wejść w jakiekolwiek zdjęcie. (…) Zdjęcia często są wrzucane po 4-5 w ciągu *jednego dnia* i oczywiście mają równo po 100k like i w większości po ok. 300 komentarzy. To nie ma prawa się zdarzyć na *normalnym koncie* - podkreślał.

Na koniec Kardyś przekazał obserwatorom, że 100 000 polubień na IG kosztuje około 280 dolarów. Wkrótce analizę specjalisty zobaczyła sama Derpienski, której chyba nie spodobały się jego publikacje. - I proszę, 6mln followersów, a mimo to odczytała i mnie… zablokowała. Klasa - poinformował ekspert.

Myślicie, że to początek końca szybkiej kariery Caroline Derpienski?

Skandale gwiazd
11 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS