slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Tak brzmiały ostatnie słowa Krzysztofa Krawczyka. Pożegnał się z jedną osobą

2 min. czytania
01.04.2024 18:11

Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku w drugi dzień świąt wielkanocnych. Przy chorym 74-letnim muzyku do ostatnich chwil czuwali bliscy. Piosenkarz zdążył pożegnać się z tylko jedną osobą. Co powiedział?

Ostatnie słowa Krzysztofa Krawczyka
  • 3 pytań Rozpocznij quiz
fot. PIOTR BLAWICKI/DDTVN/EAST NEWS
slot: billboard
slot: billboard

Krzysztof Krawczyk, legendarny polski piosenkarz, odszedł 5 kwietnia 2021 roku. Przed śmiercią przebywał w szpitalu i zmagał się z koronawirusem. Trzy dni przed tragedią został wypisany z kliniki i mógł spędzić ten czas z rodziną. Artysta był osłabiony nie tylko przez infekcję – zmagał się m.in. z arytmią oraz chorobą Parkinsona. Ta ostatnia coraz mocniej dawała o sobie znać. Krzysztof Krawczyk nie mógł zapanować nad drżeniem rąk lub głowy, a podczas koncertów siedział, zamiast przechadzać się po scenie. Swoje ostatnie słowa skierował do ukochanej żony, Ewy Krawczyk.

Zobacz także

Krzysztof Krawczyk swoje ostatnie słowa skierował do żony

Quiz: Test 4 typ

zdjęcie Łukasza
1/3 Czyja to głowa
slot: halfpage
slot: billboard

Żona Krzysztofa Krawczyka w rozmowie z Newsweekiem wyznała, że zanim artysta trafił do szpitala, „nikt nie wiedział, że jest bardzo chory, łącznie z nim”. Piosenkarz był pewien, że wróci do zdrowia i znów zacznie nagrywać oraz koncertować. W Poniedziałek Wielkanocny Ewa Krawczyk wezwała pogotowie do umierającego męża. Pani doktor pytała: – Krzysiu, co się dzieje? – na co artysta odpowiadał – Ja walczę.

Kilka słów w rozmowie z Super Expressem powiedział też Andrzej Kosmala, manager Krzysztofa Krawczyka. Wspominał, że tamtego dnia piosenkarz tracił przytomność, a jego stan z minuty na minutę się pogarszał. Zdążył jednak czule pożegnać się z żoną.

Redakcja poleca

– Ostatnie słowa, jakie do niej powiedział, to »Moja kochana laleczko« – wspominał Andrzej Kosmala. Z kolei Marian Lichtman w podcaście RadiaZET.pl „Pogadamy, Zobaczymy” wyznał, że jego kolega z Trubadurów latami ukrywał problemy ze zdrowiem. Nie chciał, aby ktokolwiek się nad nim litował.

Pod koniec 2023 roku Ewa Krawczyk w rozmowie z magazynem „Świat i ludzie” wyznała, że nadal nie jest pogodzona ze śmiercią ukochanego męża, z którym przeżyła prawie 40 lat. Wątpi, aby kiedykolwiek czas zaleczył rany. Wciąż odwiedza Krzysztofa Krawczyka na cmentarzu, a ukojenie daje jej modlitwa.

– Nieustannie, Krzysztof wciąż jest obecny w moim życiu, a ostatnio często mi się śni. Po jego śmierci całkowicie zmieniłam swój stosunek do życia, stałam się lepszą osobą. Nadal jestem zakochana w swoim mężu, kocham go bardzo. Jeżeli gdzieś napisano jakąś nieprawdę, to nie chcę tego słyszeć, bo w moim sercu nie ma na nią miejsca – mówiła Ewa Krawczyk dla magazynu „Viva!”.

Źródło: Radio ZET/Super Express/Newsweek/Świat i ludzie/Viva!

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art