Skandal podczas gali wręczenia Grammy. Nagrodzony raper aresztowany
Do zaskakujących scen doszło podczas gali rozdania nagród Grammy w Los Angeles. Raper Killer Mike najpierw odebrał trzy statuetki, a kilka godzin później został wyprowadzony z areny, w której odbywała się uroczystość, w kajdankach. W sieci pojawiło się nagranie dokumentujące to wydarzenie.
Gala rozdania nagród Grammy 2024 odbyła się w niedzielę wieczorem. Zgodnie z tradycją, najpierw wręczono statuetki na gali pre-Gammy, a tuż po niej rozpoczęło się właściwe wydarzenie. W tym roku królowała Taylor Swift, którą uhonorowano za album roku, czyli „MIDnights”. Piosenkami roku okazały się natomiast „Flowers” Miley Cyrus (record of the year) oraz „What Was I Made For?” Billie Eilish.
Dużo głośniej niż o słynnych laureatkach po wydarzeniu zrobiło się jednak o raperze Killerze Mike’u, który rozbił bank z nagrodami pre-Grammy, odbierając trzy statuetki. Muzyk zasłużył na uwagę nie dzięki swoim dokonaniom muzycznym, a skandalowi, do którego doszło kilka godzin po jego scenicznym tryumfie.
Killer Mike zatrzymany przez policję
Mike zdobył w niedzielę nagrody za najlepsze wykonanie rapowe, piosenkę rapową i album rapowy. Artysta, w części której nie transmitowano w telewizji, nie krył radości i opowiedział swoją historię. - W wieku 20 lat pomyślałem, że fajnie jest być handlarzem narkotyków. W wieku 40 lat zacząłem żyć żałując tego, co zrobiłem. W wieku 45 lat zacząłem o tym rapować. W wieku 48 lat stoję tutaj jako człowiek pełen empatii i współczucia z powodu tego, co zrobiłem – mówił ze sceny.
Muzyk ani zaproszeni na uroczystość goście zapewne nie spodziewali się, że kilka godzin później do areny Crypto.com wkroczy policja, by go aresztować. Portal "The Hollywood Reporter" donosi, że raper i aktywista społeczny został zatrzymany z powodu sprzeczki, do jakiej doszło około godziny 16:00 czasu miejscowego. Jego działania uznano za wykroczenie. W sieci krótko później pojawiło się nagranie z zatrzymania Mike’a. Widać na nim m.in. jak funkcjonariusze wyprowadzają mężczyznę w kajdankach.
Źródło: Radio ZET/The Hollywood Reporter/polskieradio24.pl
Tu się dzieje
