slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Shannen Doherty zaplanowała swój pogrzeb. Ma całą listę wymagań

3 min. czytania
16.01.2024 12:07

Shannen Doherty w 2015 roku usłyszała diagnozę raka piersi. Niestety dziś rak jest w czwartym stadium zaawansowania i dał przerzuty do kości oraz mózgu. Umierająca aktorka dokładnie zaplanowała swój pogrzeb. Jest świadoma, że niedługo odejdzie.

Shannen Doherty zaplanowała swój pogrzeb
fot. zz/Dennis Van Tine/STAR MAX/IPx/Associated Press/East News
slot: billboard
slot: billboard

Shannen Doherty w 2016 roku przeszła mastektomię, ponieważ lekarze wykryli wiele guzów w jej piersiach. W tym samym roku gwiazda „Beverly Hills 90210” dowiedziała się o przerzutach do węzłów chłonnych. Dzięki chemioterapii i radioterapii mogła ogłosić, że choroba jest w remisji. W lutym 2020 roku Doherty dowiedziała się, że rak jest w czwartym stadium zaawansowania, a trzy lata później przekazała, że choroba dała przerzuty do kości i mózgu.

- Nie boję się śmierci, ponieważ wiem, dokąd zmierzam. […] Myślę, że bałabym się śmierci, gdybym nie była dobrym człowiekiem, ale jestem. Nie chcę umierać. To jest różnica. Nie boję się umierania, po prostu nie chcę umrzeć. Nigdy. [...] Nie skończyłam z życiem. Nie skończyłam z kochaniem. Nie skończyłam z tworzeniem. Nie skończyłam z nadzieją na zmienianie rzeczy na lepsze. Po prostu nie skończyłam. Moje najlepsze wspomnienia jeszcze nadejdą – mówiła Doherty w rozmowie z People. Teraz ujawniła szczegóły dotyczące swojego pogrzebu.

Zobacz także:  Jarosław Kulczycki stracił syna. Rodzinna tragedia prowadzącego „Panoramy”

Shannen Doherty zaplanowała swój pogrzeb

Aktorka w najnowszym odcinku swojego podcastu pod tytułem Let's Be Clear with Shannen Doherty odbyła szczerą rozmowę ze swoim przyjacielem. W obecności Chrisa Cortazzo ujawniła szczegóły swojego pogrzebu. Shannen Doherty od roku dość intensywnie myśli o śmierci – nie wie dokładnie, ile jeszcze czasu jej zostało. Ma nadzieję, że przeżyje jeszcze około 5 lat dzięki wsparciu bliskich.

Shannen Doherty przyznała, że zmieniła swój testament i ma nadzieję, że po jej śmierci nie będzie żadnych niejasności. To właśnie Chris Cortazzo ma zadbać, aby pogrzeb aktorki odbył się zgodnie z jej wytycznymi. Doherty zaczęła zastanawiać się nad wyglądem swojej uroczystości po śmierci ojca.

– Jest wiele osób, które myślę, że by się pojawiły, a których bym tam nie chciała. Nie chcę ich na ceremonii, ponieważ powody, dla których się pojawiają, niekoniecznie są najlepsze. Tak naprawdę nie lubią mnie na tyle, by pojawić się na moim pogrzebie. Ale zrobią to, ponieważ jest to politycznie poprawne i nie chcą źle wyglądać. Chcę więc zdjąć z nich tę presję. Lista byłaby za długa – opowiadała Shannen Doherty.

Redakcja poleca

Aktorka nie chce zabraniać fanom przyjścia na swój pogrzeb. Jej zdaniem są to osoby, które wspierały ją przez całe życie. Shannen Doherty wyobraża sobie uroczystość pożegnalną przypominającą domowe przyjęcie. Nie chce, aby ludzie tonęli w morzu łez.

– Chcę, aby mój pogrzeb był jak święto miłości. Nie chcę, żeby ludzie płakali... Albo, żeby ludzie prywatnie mówili: „Dzięki Bogu, że dzi*ka już nie żyje”. To są rzeczy, których nie chcę – kontynuowała Doherty. Aktorka pragnie również zostać skremowana, a jej wolą jest zmieszanie szczątków z prochami jej ojca oraz ukochanego psa.

Źródło: Radio ZET/People/Podcast Let's Be Clear with Shannen Doherty

Nie przegap
Oni chorowali na nowotwór. Oto 10 gwiazd, które wygrały walkę z rakiem [FOTO]
10 Zobacz galerię
fot. ANNA KACZMARZ / DZIENNIK POLSKI / POLSKA PRESS
slot: leaderboard_pod_art