Robert Lewandowski dostał reprymendę. Zrugał go ekspert od uzależnień: „Zwykła żenada”
Robert Lewandowski musi się mieć na baczności. Okazuje się, że jego działalność nie jest przyjmowana tak ciepło, jak zapewne by tego chciał. Piłkarz został zrugany przez eksperta ds. uzależnień, który zarzucił mu promowanie alkoholu.
Jakiś czas temu Robert Lewandowski postanowił założyć własną restaurację. Odnoszący sukcesy piłkarz wymyślił sobie, że będzie to miejsce nawiązujące do sportu, w którym warszawiacy będą mogli raczyć się frykasami kuchni polskiej, amerykańskiej oraz azjatyckiej.
Restauracja NINE’s otworzyła się w 2021 roku. Lokal mieści się na terenie Browarów Warszawskich, a sami goście mogą napić się tam także orzeźwiających drinków czy koktajli. Przyznać trzeba, że oferta alkoholowa w restauracji „Lewego” jest bardzo różnorodna, czemu z zaniepokojeniem przygląda się Robert Rutkowski. Specjalista ds. uzależnień zauważył, że mimo tak nowoczesnego lokalu, którego sam właściciel zwiedził już przecież pół świata, o drinkach bezalkoholowych można jedynie pomarzyć.
Robert Lewandowski w ogniu krytyki. Poszło o promocję alkoholu
W czasach, w których społeczeństwo goni za zdrowym trybem życia, można by pokusić się o stwierdzenie, że atrakcyjność alkoholu zaczęła nieco maleć. Coraz więcej osób także w naszym rodzimym show-biznesie stroni od używek i propaguje odejście od szkodliwych trunków. Jedną z person, która w ostatnim czasie zwróciła uwagę na problem alkoholowy w Polsce, była m.in. Doda. Piosenkarka zarzuciła warszawskim lokalom, że te promują trunki do każdego posiłku, zaczynając już od śniadania.
Zdaje się, że do podobnej konkluzji doszedł także ekspert Rutkowski, który zarzucił Lewandowskiemu, że ten popełnił kardynalny błąd wizerunkowy.
- Niech Ci, którzy są sami z siebie marką, mając ochotę na knajpiane projekty, idą za tym przykładem, nie popełniając tak kardynalnego błędu wizerunkowego jak nasz „futbolowy papież” Robert Lewandowski, który w swojej warszawskiej knajpie, poobwieszanej sportowymi akcesoriami, promuje i sprzedaje trujący alkohol – grzmiał ekspert.
Robert Rutkowski zrugał Roberta Lewandowskiego. Oberwało się też małżonce piłkarza
Mężczyzna twierdzi także, że obecnie nie do przyjęcia jest fakt, że osoba odpowiedzialna za promocję zdrowego trybu życia w Polsce przyczynia się do rozpowszechniania napojów wysokoprocentowych. W swojej krytyce Rutkowski nie oszczędził również Anny Lewandowskiej, od lat zachęcającej fanów i fanki do zmieniania szkodliwych nawyków żywieniowych.
- Za Gierka było to jeszcze do przyjęcia, ale współcześnie jest to zwykła żenada, tym bardziej, gdy ma się żonę uchodzącą za ekspertkę od zdrowego stylu życia. Spec od wizerunku zawalił robotę w jak najgorszym stylu – czytamy.
Gwiazdy, które prowadziły pod wpływem alkoholu. Kto jechał "na gazie"? [GALERIA]
RadioZET.pl
Tu się dzieje
