0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Renata Pałys opowiedziała o rodzinnej tragedii. "Jestem przerażona"

3 min. czytania
14.10.2023 15:11

Renata Pałys, aktorka znana między innymi z roli Heleny Paździochowej w „Świecie według Kiepskich”, opowiedziała o nieszczęściu, jakie spotkało jej mamę. „Rozległy wylew” – zrelacjonowała. To był początek problemów.

Renata Pałys opowiedziała o rodzinnej tragedii. "Jestem przerażona"
fot. TRICOLORS/East News

Renata Pałys zamieściła na Facebooku dług post, w którym opowiedziała o rodzinnej tragedii. „Cztery tygodnie temu moja mama miała bardzo rozległy wylew. Jest lewostronnie sparaliżowana i ma afazję ale jest mimo wszystko w kontakcie. Zdaje sobie sprawę z sytuacji, w której się znajduje. Naturalnie znalazła się w szpitalu” – napisała aktorka.

Renata Pałys opowiedziała o problemach

Wyjaśniła też, że nie chce oddawać mamy pod opiekę innym. Woli zająć się nią samodzielnie. Jednak ta decyzja zrodziła problemy, na które nie każdy byłby w stanie się przygotować. „W szpitalu zaraz następnego dnia zadano mi pytanie czy już wybrałam miejsce, w którym umieszczę mamę. Powiedziałam, że nie biorę tego pod uwagę. Następne dostałam listę środków czystości i pielęgnacyjnych, które mam przynieść. Natomiast nie dostałam listy, jakie kroki mam wykonać w związku z tym, że biorę mamę do siebie. Oczywiście byłam zszokowana całą sytuacją i nie potrafiłam działać racjonalnie. Na oślep: muszę kupić specjalistyczne łóżko, załatwić rehabilitację poszpitalną, bo przeczytałam, że pierwszy miesiąc jest najważniejszy, złożyć wniosek, żeby mamę uznali za osobę wymagającą całodobowej opieki itd., itp.” – zrelacjonowała Pałys.

Niestety na jej drodze zaczęły pojawiać się liczne przeszkody. Ręce związała jej biurokracja. „No niestety okazuje się, że niczego nie załatwię, bo zaświadczenie ze szpitala nie starcza, musi być wypis” – oznajmiła na Facebooku.

Redakcja poleca

Dzięki pomocy synowej udało jej się wypożyczyć specjalne łóżko. To jednak nie rozwiązało wszystkich jej problemów. „Jeżeli chodzi o rehabilitację, to mama jest pacjentem nierokującym, mogę dostać skierowanie, ale i tak nigdzie jej nie przyjmą. Zostaje więc rehabilitacja domowa, ale muszę mieć zaświadczenie o stopniu niesprawności, więc muszę czekać na wypis. Cztery tygodnie w szpitalu, dwa razy dziennie. Nakarmić, zabiegi higieniczne, trzymanie za rękę. W szpitalu Panie się dwoją i troją, ale jest ich za mało, rehabilitacja też minimalna, dwoje rehabilitantów na 40-osobowy oddział, logopeda jeden. Dla mnie cztery tygodnie stracone, bo nie mogłam załatwić ZUSów, PRFONów, rehabilitacji” – podsumowała aktorka.

Redakcja poleca

Renata Pałys chce opiekować się mamą. „Jestem przerażona”

Renata Pałys zdaje sobie sprawę z tego, że podejmuje trudne wyzwanie. Wie, że opieka nad mamą sprawi, że jej życie się odmieni.Dzisiaj mamę wypisali i jest u mnie w domu. Jestem przerażona czy dam sobie radę. Zaczynam nowy rozdział w życiu” – napisała na końcu.

Redakcja poleca

Renata Pałys już spisała testament. Nie chce grobu i zniczy

Pałys znana jest z tego, że chętnie dzieli się z fanami swoimi przeżyciami. Niedawno wzbudziła zainteresowanie internautów, oznajmiając, że zaplanowała już swój pogrzeb i spisała testament. Okazało się, że ma dosyć kontrowersyjny pomysł związany z jej ostatnim pożegnaniem.

– Już zapowiedziałam moim bliskim, że po śmierci chciałabym zostać skremowana. A następnie, żeby moje prochy zostały rozsypane. Grób to zobowiązanie dla kolejnych pokoleń. Nie chcę, żeby ktoś stawał nad moim grobem i kładł kwiaty na moim nagrobku – wyznała w rozmowie z Jastrząb Post Pałys.

Ten plan może jednak nie wypalić. Polskie prawo nie uwzględnia możliwości rozsypywania prochów zmarłych. Za złamanie tych przepisów grozi grzywna w wysokości do 5 tysięcy złotych lub kara pozbawienia wolności.

Nie przegap
Bruce Willis jest nieuleczalnie chory. Pokazał się publicznie
7 Zobacz galerię
fot. Backgrid/East News, JOLA, ENAV