Pracownicy TVP uciekną do Polsatu? „Nie mogliby liczyć na ciepłe przyjęcie”
TVP znajduje się w nieciekawej sytuacji. Rekompensata abonamentowa w przyszłym roku ma być o wiele mniejsza, pracownicy są wściekli za obietnice o zatrudnieniu na etat, a oliwy do ognia dodają doniesienia o odejściach największych gwiazd. Gdzie teraz znajdą zatrudnienie zwolnieni pracownicy telewizji publicznej? Mówi się, że niektórzy będą szukać posad w Polsacie, jednak czy stacja aby na tym nie ucierpi?
Zatrudnieni w TVP obawiają się masowych zwolnień, a niektórzy wolą sami opuścić dotychczasowe miejsce pracy. 8 grudnia pojawiła się informacja, że telewizję publiczną ma opuścić Miłosz Kłeczek, znany reporter „Wiadomości”. Spore zamieszanie wywołały też wieści o odejściu Danuty Holeckiej, która jeszcze w grudniu poprowadzi ostatnie wydanie programu informacyjnego. Pojawiły się również plotki, że niedługo nowej posady będą musieli szukać Ida Nowakowska, Anna Popek, Tomasz Wolny, Małgorzata Opczowska czy Magdalena Ogórek.
Opozycja szykuje prawdziwą rewolucję w TVP, więc zrozumiałe, że u publicznego nadawcy pojawią się nowe nazwiska. „Wirtualna Polska” twierdzi, że w programach zobaczymy m.in. Pawła Płuskę, Michała Cholewińskiego czy też Pawła Gadomskiego. A co z dotychczasowymi gwiazdami TVP? Czy przejdą do Polsatu?
Zobacz także: Miłosz Kłeczek nie zbiednieje po odejściu z TVP? Na tym zarabia najwięcej
Gwiazdy TVP przejdą do Polsatu?
Informator „Plotka” z Polsatu zdradziła serwisowi, że w stacji nikt nie martwi się odejściem pracowników w związku z nowymi wakatami w TVP. Jest zdania, że niektórzy mogą dostać oferty z telewizji publicznej. Jednak czy Polsat czeka na nagły napływ CV i listów motywacyjnych od dotychczasowych gwiazd TVP?
– Bardziej niepokoi nas ewentualna fala „spadochroniarzy” z publicznej telewizji, którzy po roszadach kadrowych będą szukali nowego zatrudnienia, a przecież nie pójdą do TVN-u. Osoby pracujące w redakcjach i przy technicznym aspekcie realizacji programów są zawsze mile widziane, bo rąk do pracy jest mało. Ale twarze „dobrej zmiany” raczej nie mogłyby tu liczyć na ciepłe przyjęcie ze strony innych pracowników – przekazał informator „Plotka”.
Jarosław Kaczyński obiecywał pomoc pracownikom TVP
Przypomnijmy, że w październiku Jarosław Kaczyński zapowiadał stworzenie nowych, prawicowych mediów. To właśnie tam trafiliby pracownicy TVP, którzy dotąd podejmowali „trud, ale jednocześnie i ryzyko funkcjonowania w polskich mediach, […] aby mieli i zatrudnienie, i możliwość przekazywania prawdy”. Prezes PiS przekonywał, że po czystkach nie zostaną bez pracy.
- Stoi przed nami ogromne wyzwanie, żeby stworzyć jednak media dużo większe niż obecna Strefa Wolnego Słowa. I doprowadzić do tego, że jednak ten nasz przekaz medialny będzie funkcjonować - grzmiał Jarosław Kaczyński podczas IX Nadzwyczajnego Zjazdu Klubów „Gazety Polskiej”.
Źródło: Radio ZET/Plotek/WP
- Wpadka w „Pytaniu na śniadanie”. Tego widzowie nie powinni usłyszeć
- Kolejne problemy w TVP. Trzy miliardy złotych przejdą im koło nosa
- Anna Popek podlizywała się Jackowi Kurskiemu? Była „gotowa na wiele poświęceń”
Gwiazdy zwolnione z TVP. Przykre, jak się z nimi pożegnano [FOTO]
Tu się dzieje
