0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Polskie Radio znosi kontrowersyjny zakaz byłej prezes. „Próba uciszania dziennikarzy”

2 min. czytania
25.01.2024 09:40

Była prezes Polskiego Radia – Agnieszka Kamińska – wprowadziła kontrowersyjny zakaz, który pracownicy rozgłośni nazwali pieszczotliwie „uchwałą kagańcową”. Nowe kierownictwo PR zapowiada jej zniesienie jeszcze w tym miesiącu. O co chodzi?

Polskie Radio znosi kontrowersyjny zakaz. „Próba uciszania dziennikarzy”
fot. JACEK DOMIŃSKI/REPORTER

Choć w mediach mówi się przede wszystkim o rewolucjach w TVP, to równolegle podobne kroki podejmowane są w Polskim Radiu (i w PAP również). Pod koniec grudnia ubiegłego roku dotychczasowa prezes PR – Agnieszka Kamińska – musiała ustąpić stanowiska nowemu prezesowi (a po wprowadzeniu PAP, PR i TVP w stan likwidacji – likwidatorowi) Pawłowi Majcherowi.

Zobacz też:  Wyciekły zarobki prezes Agnieszki Kamińskiej z Polskiego Radia. „Skromne”

Polskie Radio zdejmuje „uchwałę kagańcową”

Podobnie jak i w TVP – w Polskim Radiu nie obyło się bez zwolnień. Źródło zarobku stracili między innymi Magdalena Ogórek, Michał Rachoń czy Adrian Klarenbach, którzy „po godzinach” w TVP Info prowadzili audycje w różnych oddziałach Polskiego Radia, za co mieli zgarniać krocie. Więcej o ich zarobkach pisaliśmy tutaj:  Tyle Ogórek i Rachoń dorobili sobie w Polskim Radiu. Wyciekły ich zarobki

Redakcja poleca

Zmiany kadrowe to nie koniec. W rozmowie z Wirtualnymi Mediami Paweł Majcher zapowiedział zniesienie tzw. „ustawy kagańcowej”. Co to takiego? W lipcu 2020 roku, czyli niedługo po objęciu fotela prezesa, Kamińska zarządziła zakaz wypowiadania się w mediach dla dziennikarzy pracujących w PR. O sprawach dotyczących radia mógł mówić tylko rzecznik prasowy, a wszelkie wywiady czy wypowiedzi medialne innych pracowników, mogły odbywać się tylko za wcześniejszym zezwoleniem zarządu.

To oni mają zmienić TVP na lepsze. Przedstawiamy nowe gwiazdy Telewizji Polskiej
12 Zobacz galerię
fot. MATEUSZ GROCHOCKI/Dzien Dobry TVN/East News+THIERRY MONASSE/REPORTER+Bartosz Krupa/Dzien Dobry TVN/East News+Andrzej Hulimka/REPORTER+MAREK KUDELSKI/AGENCJA SE/East News

Wiceprezes Polskiego Radia nie ukrywa, że zasada wprowadzona przez Agnieszkę Kamińską jest dla niego niezrozumiała. - Nie mogę zrozumieć ruchu polegającego na próbie uciszania dziennikarzy. Jeśli wartościowy radiowiec jest zaproszony do telewizji, czyli promuje daną antenę i za każdym razem musi prosić o zgodę na wystąpienie, to w którymś momencie da sobie spokój, uzna, że to dla niego upokarzające lub nie otrzyma zaproszenia. Paradoks polegał też na tym, że pracujemy w firmie, w której pracownicy mają świadomość siły słowa, czują odpowiedzialność z tego tytułu. I to właśnie tym ludziom Polskie Radio ograniczało możliwość zabierania głosu, choć na antenach posługują się przecież słowem – powiedział dla Wirtualnych Mediów Juliusz Kaszyński.

Kiedy Polskie Radio zdejmie zakaz wypowiadania się dla dziennikarzy?

Majcher kontrowersyjny zapis chce usunąć jeszcze w styczniu. - Pracownicy nazywają to uchwałą kagańcową. Wycofamy ją, ustalimy z pracownikami nowe zasady. Jest przecież wiele programów telewizyjnych, w których dziennikarze radiowi występują w roli komentatorów. Trudno, by za każdym razem musieli otrzymywać zgodę od szefa instytucji. To absurd. Myślę, że jeszcze w styczniu uda nam się zmienić te zasady – powiedział likwidator Polskiego Radia dla Wirtualnych Mediów.

Źródło: Radio ZET/Wirtualne Media 

Nie przegap