Piotr Adamczyk wygryzł Marcina Dorocińskiego. Aktor zarobi krocie
Piotr Adamczyk wkrótce dorobi się fortuny. Aktor otrzymał nową fuchę, za którą dobrze mu zapłacą. Niestety wygryzł on kolegę z branży, Marcina Dorocińskiego. Gdzie tym razem wystąpi gwiazdor?
Piotr Adamczyk może pochwalić się niemałymi sukcesami. Media rozpisują się o jego rolach w zagranicznych produkcjach. Aktor pojawił się między innymi w w serialu Marvela „Hawkeye” oraz w produkcji Amazon Prime „Night Sky”. Równie dobrze radzi sobie jego żona. Karolina Szymczak zagrała u boku Brada Pitta w filmie „Babylon”. Szybko pojawiły się więc informacje o przeprowadzce aktorów do Stanów Zjednoczonych. Gwiazdy miały zamieszkać w luksusowej willi. Adamczyk szybko rozwiał jednak wszystkie wątpliwości i zdementował plotki.
- Super Express publikuje zdjęcia niby naszego domu w Brentwood. Rozumiem, że to pewnego rodzaju afirmacja. Zazdrościmy panu Piotrowi i Kamili Adamczyk ich dwupiętrowego domu z basenem, spa i sauną. Pozdrawiamy z Warszawy, gdzie wbrew codziennym medialnym doniesieniom, bezustannie mieszkamy - poinformował.
Piotr Adamczyk nieźle zarobi na reklamie. Zastąpił Marcina Dorocińskiego
Tym razem portal se.pl poinformował, że już wkrótce znowu zobaczymy Piotra Adamczyka na ekranie. Nie mamy co jednak liczyć na kolejny serial czy film z aktorem. Gwiazdor został zaangażowany do reklamy jednego z banków. Warto zaznaczyć, że artysta już kiedyś grał w kampaniach reklamowych Eurobanku. Teraz został podkupiony przez konkurencję.
Adamczyk od kilku dni pojawia się w spotach jednego z największych banków. Prawdopodobnie podpisał on umowę na kilka lat. „Nawiązujemy współpracę w perspektywie 2-3-letniej. Zakończyliśmy cykl udanych kampanii z naszym dotychczasowym ambasadorem, które istotnie wsparły pozytywny wizerunek marki” - przekazało biuro prasowe banku w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl.
Dotychczasowym ambasadorem, o którym wspomniano, był Marcin Dorociński. Tym razem musiał on jednak obejść się smakiem i oddać posadę koledze z branży. Dziennikarze Super Expressu przekonują, że Adamczyk może zarobić nawet 500 tysięcy złotych za roczną kampanię, a jeśli umowa rzeczywiście potrwa kilka lat, na jego konto wpłynie 1,5 mln złotych! Dorociński będzie musiał się zadowolić gażą za udział w innej reklamie. Od niedawna występuje on bowiem w spotach piwa.
Myślicie, że spore zarobki z reklam sprawią, że będą mogli oni poświęcić się pracy na planie artystycznych produkcji? O domowy budżet chyba nie muszą się martwić...
Tu się dzieje
