Paweł Małaszyński podjął decyzję o rozstaniu. Odchodzi po 22 latach
Paweł Małaszyński podzielił się z widzami szokującą wiadomością. Aktor postanowił odejść z Teatru Kwadrat, z którym był związany od 22 lat. Podał powód swojej decyzji. W placówce od dłuższego czasu dochodziło do zawirowań.
Paweł Małaszyński po ukończeniu Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w 2002 roku otrzymał propozycję dołączenia do Teatru Kwadrat. Miał wówczas zastępować Andrzeja Nejmana w kilku sztukach. Rok później stał się pełnoetatowym pracownikiem. Teraz, po 22 latach, kariera aktora w teatrze dobiegła końca. Sam postanowił odejść.
Zobacz także: Co dalej z Norbim w TVP? Gwiazdor „Koła fortuny” ma plan awaryjny
Paweł Małaszyński odchodzi z Teatru Kwadrat
Paweł Małaszyński w długim wpisie na Facebooku pożegnał się z widzami oraz koleżankami i kolegami z pracy. Teatr Kwadrat określił jako drugi dom, więc tym bardziej decyzja nie należała do najłatwiejszych. Od 1 lutego aktor nie wystąpi już w żadnym spektaklu.
„Drogie Koleżanki i Koledzy, droga Publiczności… odchodzę. Po 22 latach podjąłem decyzję i rozstaję się ze sceną, z którą byłem związany przez tyle lat. Nie zobaczycie mnie już w żadnym spektaklu przy ulicy Marszałkowskiej 138. Od dziś oficjalnie: NIE JESTEM JUŻ AKTOREM TEATRU KWADRAT” – napisał Małaszyński na Facebooku.
„Decyzja o odejściu nie była łatwa, ale w zaistniałej sytuacji i atmosferze, jaka panuje w teatrze od zeszłego roku, uznałam, że nie mogę postąpić inaczej. Poszukiwanie wyjść i rozwiązań, przepuszczenie ich przez filtr mojej wrażliwości, pomogło mi zrozumieć i utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie mogę i nie chcę być dłużej w tym miejscu. To było jak spojrzenie w lustro i szkło powiększające zarazem. Poza tym decyzja o moim odejściu ułatwiła mi zasypianie […]” - kontynuował aktor.
Paweł Małaszyński zaznaczył, że na tę chwilę szczegóły swojej decyzji zachowa dla siebie i nie będzie ich komentował publicznie. Jednak nie osiądzie na laurach – przekazał, że nadszedł czas, aby zmierzyć się z kolejnymi teatralnymi wyzwaniami, o czym będzie na bieżąco informował. Następnie nadszedł czas na podziękowania.
Aktor podziękował nieżyjącemu już dyrektorowi Edmundowi Karwańskiego za otrzymanie szansy na zaistnienie na teatralnych deskach. Paweł Małaszyński wymienił też m.in. Jana Kobuszewskiego, Jerzego Turka, Wincentego Grabarczyka i Andrzeja Kopiczyńskiego. Podziękował również Andrzejowi Nejmanowi za zaufanie, cierpliwość i wolność twórczą. Na koniec skierował się do widzów.
„Dziękuję cudownej Publiczności za te wszystkie lata. Za wszystkie chwile wzruszenia i inspiracji, które mi podarowaliście. Dziękuję Wam, że za każdym razem, gdy wieczorem otwierała się kurtyna, byliście po drugiej stronie. To dzięki Wam, co wieczór miałem możliwość doświadczania tego, co na scenie jest najważniejsze: emocji. Dziękuję. Przepraszam Was, że żegnam się z Wami za pośrednictwem mediów społecznościowych, ale niestety nie pozwolono mi zrobić tego bezpośrednio ze sceny, w sposób, jaki planowałem. Do zobaczenia w innych teatrach, na innych deskach, na innej widowni, po drugiej stronie kurtyny” – czytamy w poście Małaszyńskiego.
Źródło: Radio ZET/Facebook
Tu się dzieje
