Co dalej z Norbim w TVP? Gwiazdor „Koła fortuny” ma plan awaryjny
Już od kilku tygodni trwają spekulacje, czy Norbi utrzyma swoją pozycję w TVP. Rewolucje objęły głównie „Pytanie na śniadanie”. Czy prowadzący „Koło fortuny” ma powody do niepokoju? Zabrał głos i zdradził, czy ma plan awaryjny.
![Co dalej z Norbim w TVP? Co dalej z Norbim w TVP?](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/co-dalej-z-norbim-w-tvp-gwiazdor-kola-fortuny-ma-plan-awaryjny/22529324-1-pol-PL/Co-dalej-z-Norbim-w-TVP-Gwiazdor-Kola-fortuny-ma-plan-awaryjny_content.png)
W pionie rozrywki TVP zaszły zmiany, które zszokowały wielu widzów. Z „Pytaniem na śniadanie” pożegnali się wszyscy prowadzący – pracę stracili m.in. Ida Nowakowska, Izabella Krzan, Tomasz Kammel, Anna Popek czy też Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski. Od pewnego czasu mówi się, że rewolucje obejmą też inne programy rozrywkowe, w tym „Koło fortuny”. Norbi w niedawnej rozmowie z „Super Expressem” wyznał, że odcinki są nagrane do kwietnia 2024 roku i chętnie wziąłby udział w kolejnych realizacjach, jednak nie zależy to od niego.
Norbi wyjawił również, że aby go zwolnić, należy go najpierw zatrudnić – nie miał kontraktu ani umowy z telewizją. Uważa się za niezależnego, wystawiał faktury, a „Koło fortuny” było miłym dodatkiem do kariery. Od lat żyje z koncertowania. Jednak niedawno zaczęły pojawiać się szczególnie niepokojące doniesienia.
Zobacz także: Aleksander Sikora nie pracuje już w TVP? Jest jednoznaczna odpowiedź
Norbi wyleci z TVP? Gwiazdor komentuje
Serwis Plotek niedawno donosił, że Izabella Krzan i Norbi mają pożegnać się z „Kołem fortuny”. Prezenterka ma już mieć podpisaną umowę z nową stacją, a wokalista „jest na bruku”. Norbi jednak wydaje się nie przejmować kolejnymi medialnymi informacjami.
– Jeżeli będzie dalej program, to super robimy. Jeżeli nie będzie, działamy dalej. Jak będzie inny prowadzący, to też mu przybiję piątkę. Ja jestem pozytywny człowiek, zawsze nastawiony optymistycznie – powiedział w rozmowie z Faktem.
Norbi wprost określił się „chłopakiem do wynajęcia na telefon”. Cały czas jest do dyspozycji i jeśli ktoś uzna, że warto z nim kontynuować współpracę, to chętnie wejdzie w taki układ. Przyznał, że w jego sytuacji ewentualne odejście z TVP nie będzie aż taką tragedią, ponieważ da radę utrzymać się z koncertowania.
– W kolejce do udziału w teleturnieju „Koła Fortuny” stoi ponad 80 tysięcy osób i to czymś świadczy. Poza tym program ma świetną oglądalność. Fajnie by było, żeby to kontynuować nawet niekoniecznie ze mną. Jest masa ludzi, którzy to świetnie zrobią – skwitował Norbi w rozmowie z Faktem. Czy więc przestanie pojawiać się na antenie TVP, a doniesienia okażą się prawdą? Zapewne niedługo się tego dowiemy.
Źródło: Radio ZET/Fakt/Super Express/Plotek