0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Patricia Kazadi o poważnej chorobie: "Ból uniemożliwiał mi chodzenie"

2 min. czytania
20.12.2022 20:59

Patricia Kazadi - aktorka, piosenkarka, kompozytorka i prezenterka telewizyjna zmaga się z depresją i endometriozą. Opowiedziała o swoich przykrych doświadczeniach.

Patricia Kazadi
fot. Artur Zawadzki/REPORTER

Wszechstronna gwiazda jaką jest Patricia Kazadi, niebawem wróci przed kamery telewizyjne. Przez jakiś czas było o niej cicho z powodu problemów zdrowotnych. Artystka szczerze o nich opowiedziała.

Patricia Kazadi jest ciężko chora

O tym, że Kazadi cierpi na chroniczny ból spowodowany przez endometriozę, wiadomo nie od dziś. Prezenterka postanowiła jednak zdradzić szczegóły swoich katuszy.

Redakcja poleca

Patricia Kazadi udzieliła niedawno wywiadu magazynowi "Viva!".

Opowiedziała w nim nie tylko o chronicznym bólu wywołanym przez endometriozę, ale również depresji, która pojawiła się przez chorobę.

Okazało się, że na endometriozę chorowałam od 15 lat. Niestety o tym, że na nią choruję, wiem dopiero od trzech. (…) Oprócz tego w moim życiu wydarzyło się dużo złego. Nie mam łatwej historii, mimo że na zewnątrz wszystko mogło wyglądać inaczej. 

Jak na ironię losu przystało, najgorsze problemy pojawiły się, gdy odniosła największy sukces.

Paradoksalnie wszystko, co złe, zaczęło się w momencie, kiedy nareszcie spełniałam swoje największe marzenia. (…) Długo i ciężko na to pracowałam. Nareszcie robiłam to, o czym od dziecka marzyłam. A mimo to nie umiałam się tym cieszyć. Zamiast być obecna i tym wszystkim podekscytowana, byłam zgaszona, zdystansowana.

Na domiar złego pojawiła się depresja, która nie pomagała w walce z fizycznym bólem.

Są dwie teorie. Jedna, że choroba, o której wtedy nie wiedziałam, wywołała depresję. A druga, że chroniczny stres, zbyt duża ilość pracy i brak higienicznego trybu życia sprowokowały chorobę. Endo i depresja idą w parze.

Kazadi początkowo bagatelizowała dolegliwości. W końcu udała się do lekarza, tyle tylko, że badania nie wykazywały symptomów żadnej choroby. Pogodziła się z bólem i postanowiła z nim żyć.

Redakcja poleca

Patricia Kazadi: jak wykryto u niej chorobę?

W końcu jednak nie dała rady tak funkcjonować.

Po zakończeniu programu wyjechałam do Nowego Jorku. Miałam tam pracować nad materiałem na płytę. Tu zaczęły się prawdziwe schody, bo ból był już codzienny, promieniujący do lędźwi, czasami do klatki piersiowej, do ramienia, a z czasem uniemożliwiał mi chodzenie. Mama kazała mi wrócić do Polski, dałam się jej namówić. Wróciłam i zaczęłam gruntowne badania.

Wreszcie udało się znaleźć specjalistę, który rozszyfrował dolegliwości celebrytki.

Doktor powiedział od razu, że to endometrioza. Najgorszy, naciekający na inne organy, czwarty stopień. Obie z mamą płakałyśmy - z radości, że nareszcie wiadomo, co mi jest.

Jak widać, warto się badać i nie ignorować żadnych objawów będących odstępstwem od normy. Oczywiście opieka medyczna w Polsce jest na tragicznie niskim poziomie i nawet mając ubezpieczenie NFZ, często ciężko umówić się na wizytę u lekarza, ale nie należy się poddawać i doprowadzać do stanu uniemożliwiającego normalne życie. 

RadioZET.pl/VIVA!